Jeśli mogę uzupełnić, przekleje za Kamilem Cebulskim:

"Ludzie kapitalistów kojarzą z chciwymi ludźmi, dla których zysk jest najważniejszy. Dzieje się tak, gdyż ludzie kapitalizm kojarzą z Chicagowską Szkołą Ekonomii, z Miltonem Friedmanem na czele. W teoriach tworzonych przez tę szkołę ekonomiczną, rzeczywiście zysk jest najważniejszy i to właśnie zyskowi należy podporządkować prawo. Czysty kapitalizm opisuje Austriacka Szkoła Ekonomii, natomiast Chicago to taka ekonomia na lewo od kapitalizmu. Niedużo na lewo, ale to niedużo robi sporą różnicę. Dzisiaj będzie więc trochę filozoficznie, ale z jajem i morałem."

źródło: artykuł na blogu Kamila Cebulskiego: ekonomia-chicago-vs-austria

Ode mnie dodam, że zgadzam się z tym co zostało powiedziane w Yes men, że biznes jak dotychczas jest dłużej nie do zaakceptowania (business as usual is unacceptable). Dziwne, że tego samego zdania był wielki przemysłowiec samochodowy Henry Ford, pisząc w swojej książce Moje Życie i Dzieło :

"Biznes, który robi tylko pieniądze to zły biznes" (A business that makes nothing but money is a poor business.)

"Bacz wpierw na oddawanie usług, zanim spojrzysz na zysk. Bez zysku przedsiębiorstwo nie może się rozwijać i nie ma nic istotnie zdrożne w samym osiąganiu zysków. Dobrze prowadzone przedsiębiorstwo musi niezawodnie dać zysk, ale powinien on przychodzić i niechybnie przyjdzie, jako nagroda za dobrą służbę. Nie może być podstawą – musi być wynikiem służby."

Podzielał, też opinię: sprzedawać najlepszej jakości produkt, jak najtaniej, jak największej liczbie ludzi, płacąc przy tym jak największe pensje robotnicze. Zastosował ją w praktyce i udowodnił, że działa znakomicie. W filmie poruszony jest też temat szpitali prywatnych jako złych rozwiązań. Ford założył swój prywatny szpital, żeby przetestować swoje idee na innym polu, wynik był podobny. Być może zatem nie chodzi o prywatny biznes sam w sobie, który jest narzędziem jak nóż, a o konkretne wartości, które dany prywatny biznes napędzają?

Nie chodzi o to czy bogacenie się jest złe/niemoralne czy na odwrót. Chodzi o sposób na uzyskanie bogactwa. Ford jako pierwszy odkrył, że im lepiej będzie jego robitnikom, tym więcej sam zyska. W swojej fabryce zastosował, więc m.in. klimatyzację, pełen socjał co dało wymierne efekty. Niemniej jednak, jest to rozwiązanie, które wymaga nakładów, których generalnie kapitaliści nie chcą podejmować, bez presji ze strony rządu. Austriacka szkoła i neoliberalizm nie różnią się tak bardzo, a Cebulski (koleś, który dorobił się pisząc książkę o tym... jak się dorobił) mataczy. Jak już jedziemy cytami to i ja dorzucę coś od siebie. Keynes powiedział, że "Kapitalizm to przekonanie, iż najbardziej chciwi i niegodziwi z nas, będą czynić rzeczy najbardziej niegodziwe dla wspólnego dobra".
Prywatne szpitale nie są złe, jeżeli nie są nastawione na zysk. W przeciwnym razie pacjent - jako generujący koszta - staje się dla niego obciążeniem, a więc staramy się go wyleczyć jak najniższym kosztem, co skutkuje jakością leczenia.
W dzisiejszych czasach kapitalizm pokazuje swoje najgorsze oblicze (dumping socjalny, śmieciówki etc.)

Aha, dziękuję za komentarz. Bierzmy przykład od ludzi szanujących innych i sami też organizujmy swoje podwórka, aby każdy korzystał ze spotkania z nami.
Tylko uściślając, K.Cebulski prowadził kilka działalności w tym księgarnię (dwadzieścia kilka osób w którymś momencie). Opowiadał raz pamiętam, że tyle co zarabiał na sprzedaży opracowań maturalnych na CD to już mu się potem nie udało tego powtórzyć. Stan na rok 2013 :)

Twoje słowa zachęciły mnie do zobaczenia Yesmenów...kimkolwiek są ;-) ....pozdrawiam

ładne podsumowanie :)