Wprawdzie nie o samym papieżu , ale o przemianach jakie dokonały się w Polsce od końca wojny do 1979 roku. Parę historii różnych osób , które zmagały się z systemem i jak towarzyszył im ojciec święty. Świetnie zagrane , świetnie zrobione (tylko jakosć słaba) , i wiele ciekawych scen podobno prawdziwie oddające tamte czasy. Polecam
Muszę przyznać, że to film nietypowy, ale Zanussi zaintrygował mnie (choć chyba nie jest wielką krzywdą nazwać go Zanussi - Zanudzi), by spojrzeć na inne jego filmy.
Co do "Z dalekiego kraju". Powiem tak - spodobało mi się kilka rzeczy, to, że nie poszli w sztampę, tylko historię papieża pokazali poprzez kraj, zwykłych Polaków. Wojtyła tu dostaje głos raptem kilka razy. Mnie najmocniej uderzyły dwa: pytania młodego Karola o Jezusa pijącego piwo i rozmowa przy konfesjonale z pisarzem. W tym pierwszym pokazuje swą ciekawość, tematów trudnych przedstawionych w takiej metaforze, a w drugim swoją niesamowitą mądrość teologiczną, życiową, wszelką.