jest, co mnie zawsze rozwala w amerykańskich gniotach!, nienaganny makijaż nawet w najbardziej ekstremalnych sytuacjach! I te piski głupich bab!!!
Choć sama jestem "babą", ale nie wydaje mi się, bym na widok pająka(sic!) piszczała jak jakaś idiotka! Tu akurat pająków nie było, ale te babskie piski nie nadają żadnemu filmowi- nawet opartemu na faktach- prawdziwości. Są irytujące, głupie i stawiają nas, BABY, zawsze w marnym świetle- świetle idiotek! A to se wypraszam, kurde!
Sam film- a ile jest tam faktów, a ile zmyśleń?- jest z pólki pod symbolem "ZET"! Ogólnie rzecz ujmując- mierny.
I nie polecam, choć lubię chorrorrryyyy!- (błąd ort. zamierzony- nie poprawiać!).
Chała, ale bez miodu i rodzynków.