Szczególnie utkwiła mi w pamięci akcja gdy Alan postawił się w pracy przełożonym:D. Fajny wywiązał się dialog na chwilę gdy wychodził z Charliem..
-Ale im "dołozyłeś"!
-Nnno.. Masz rację, taki byłem na studiach. Nikt nie podskoczył!:D
-Ja.. eh.. Zdaje się, że myślałem o kimś innym. Chyba o.. Andrew Handlemanie. To.. jemu nikt nie podskoczył. Ciebie każdy olewał.. Ale teraz - pokazałeś klasę:]