PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=835790}

Zabierz mnie w jakieś miłe miejsce

Take Me Somewhere Nice
5,5 853
oceny
5,5 10 1 853
5,8 8
ocen krytyków
Zabierz mnie w jakieś miłe miejsce
powrót do forum filmu Zabierz mnie w jakieś miłe miejsce

Kino drogi nie powinny prowadzić do jakiegoś celu? Filmy nie powinny mieć początku, rozwinięcia i zakończenia? No właśnie... Tutaj tego nie ma. Forma bez treści, film bez filmu. Ot zlepek losowych wydarzeń nie będących częścią większej narracji. Trochę jakbym oglądał 20-letnią kasetę z wakacji.

Właśnie, skoro o tym mowa to zdjęcia odbiegają od tego do czego przywykłem. Dwa razy sprawdzałem czy fllm przypadkiem nie strumieniuje się w najpodlejszym bitracie. Nie byłem w stanie uwierzyć, że to na serio tak wygląda. Czym oni to nagrywali? Sony Ericssonem k350? Bieda, nawet jak na kino alternatywne.

A ujęcia? O Panie... jazda samochodem z perspektywy ucha, nie zapomnę tego nigdy. Twórcy byli tak dumni z tego kadru, że aż umieścili go w zwiastunie. Razem z poprzedzającym go zbliżeniem na nos. Albo scena jak Alma wystawiła głowę przez szyberdach. Nie wiedziałem, że można skopać efekt włosów na wietrze. Co oni, nie umieli ustawić wiatraka? I tak, to też pojawiło się w zwiastunie.

Osobiście całość wyglądała tak jakby nagrywał boomer kupił sobie pierwszą w życiu kamerę i cały czas się nią bawił. Stąd co chwilę jakieś absurdalne kadry jak rozmowa z perspektywy sufitu. A reżyserka uznała, że to artystyczne i kazała zostawić. Ewentualnie kręcili radzieckim badziewiem, którym im się ciągle włączał a, że to była jedyna kaseta a konkurs nie przyjmuje filmów krótszych niż godzina to trudno, te losowe kadry muszą się już zostać.

To może dla odmiany plusy? Podobał mi się klimat trafienia do innej rzeczywistości, w której czas się zatrzymał a ludzie pozbawieni perspektyw żyją z dnia na dzień. Na swój sposób przypominało mi to "Pieniądze to nie wszystko". Chociaż to zasługa Bośni, nie realizacji. No i może pochwaliłbym aktorów za to, że idealnie oddali krindż odgrywanych przez siebie postaci... Chociaż nie wiem czy to było zamierzone i czy cieszę się z efektu końcowego.

I to było na tyle rzeczy najbliższych plusom, jakie byłem w stanie znaleźć. Dalej to już się chyba tylko fabuła została bo chyba tak to można nazwać... Alma nocuje u kuzyna, który najpierw nie chce jej podwieźć do ojca a potem jednak chce. Ona chce się zabrać stopem, ale jednak wraca do nich i nie było tematu. Samochód im się psuje, idą pieszo, ale za chwilę znowu mają samochód.

Część scen to niby typowe perypetie kina drogi, tylko nie prowadzące donikąd. Część to jakby ucięte wątki. Wprowadzają tego polityka, płaci jej za motel, podwozi ją, bierze na dyskotekę... i na tym koniec. Emir z Denisem ją przejmują z powrotem i to by było na tyle jego roli. No i trzecia część, czyli sceny będące laniem wody. Na przykład Alma nie potrafiąca znaleźć Emira, chociaż na całym parkingu był tylko jeden samochód.

A bohaterowie, jak mówiłem, krindż pierwszej wody. Alma chodzi z wiecznym derpem i odreagowuje stres niczym małpa bonobo, co rodzi chore akcje. Emir to taki typowy blokers z wiecznie obrażoną miną. Denis był najbliższy pełnowymiarowej postaci i nawet dało się z jego twarzy odczytać jakieś emocje, bo pozostała dwójka po prostu robiła coś albo patrzyła się swoimi kaprawymi oczkami i zgadnij co im siedzi w głowie.

Albo taka akcja. Każą Almie poczekać, jadą gdzieś, ona płacze, oni wracają i dalej jakby nigdy nic. O co cho...? Jakie ja mam czuć emocje, o co w tym wszystkim chodzi! A zakończenie? Co to do jasnej anieli miało być? I jak to się ma do filmu jako całości? To jest tak głupie, losowe i niezrozumiałe, że aż głowa może rozboleć. I to jest problem filmu jako całości. On nic nie znaczy, tylko jest zbitkiem przypadkowych akcji. Normalnie jakby puścić w kinie film z najdziwniejszego wypadu samochodem i powiedzieć, że to sztuka. Kino akcji potrzebuje jakiegoś morału, jakiejś pointy. Tu tego nie było. Niby był cel, ale go zrealizowali a film trwa dalej i nic się nie zmieniło.

ocenił(a) film na 10
Kwarc

ok boomer

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones