PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=695409}
7,8 344 tys. ocen
7,8 10 1 343858
7,6 102 krytyków
Zaginiona dziewczyna
powrót do forum filmu Zaginiona dziewczyna

przecież w domu w którym rzekomo była przetrzymywana były kamery. Niby cały czas była związana, gwałcona itp. Wystarczyło by sprawdzić monitoring i wszystko byłoby jasne, ze ona to wszystko ukartowała.

ocenił(a) film na 9
hana____

Kamery były naokoło domu, nie w środku i każdym kącie domu...

ocenił(a) film na 5
gloryy

...wiec nagralo sie kiedy po raz pierwszy pojawila sie w domu i w jakich okolicznosciach i o dziwo nie trzeba byc geniuszem by zauwazyc ze data porwania nie zgadza sie z data jej pojawienia sie w domu i ze weszla tam dobrowolnie. gdyby majstrowala przy nagraniach biegly by to stwierdzil. koncowka mocno naciagana, psuje caly film.

ocenił(a) film na 10
cropaz

Ale to był jego domek letniskowy. Mogła powiedzieć, że wcześniej była przetrzymywana gdzie indziej.

ocenił(a) film na 9
cropaz

Wcześniej mogła być przetrzymywana gdzie indziej, a co do okoliczności w jakich się tam pojawiła, mogła być otłumaniona i dlatego zachowała się potulnie :)

ocenił(a) film na 5
gloryy

ale nie powiedziala... mogla powiedziez, ze do domu wszedl zamaskowany mezczyzna, przywalil jej w leb, i ze nie wie gdzie byla przetrzymywana az do momentu przywiezienia do tego domu. Tylko wtedy mialoby to sens. Mowiac pani detektyw, ze do drzwi zadzwonil jej byly facet i to on ja porwal, strzelila sobie samoboja. Policja (znajac wersje meza) w pierwszej kolejnosci powinna sprawdzic co tego dnia robil porywacz, a poniewaz domniemane porwanie mialo miejsce rankiem, zapewne byl w pracy i mial alibi; po drugie, az sie prosi sprawdzic monitoring ;] po trzecie, wypuszczenie zgwalconej kobiety do domu, ktora jest cala we krwi swego oprawcy.. da faq? zostalaby dokladnie zbadana, przy ogledzinach wyszloby, ze nie ma zadnej rany, z ktorej mogla tak obficie zakrwawic podloge swojej kuchni. ogladajac ten film mialem wrazenie, ze rezyserowi sie gdzies spieszylo i czym predzej chcial zakonczyc film, psujac tym samym zakoncznie. niesmak pozostal.

ocenił(a) film na 9
cropaz

Ale tutaj wszystko było jasne, nie musieli nic sprawdzać, bo historyjka była wiarygodna. Czemu wszyscy tak bardzo gloryfikują amerykańską policję? Czemu uważacie, że oni robią wszystko, co tylko się da, wszystko, co powinni? Wcale tak nie jest.
1. "Ona tak nie powiedziała" - nikt nie miał potrzeby tego sprawdzać, bo wszystko było jasne, a nawet gdyby oskarżyli to jednak kobieta porwana, przetrzymywana, zgwałcona ma prawo na odrobinę niepoczytalności i zagubienia psychicznego.
2. Może sprawdzili monitoring? Ale wydało im się oczywiste, że może po prostu wczesniej przetrzymywał ją gdzie indziej.
3. Po co mieli jej robić te badania? Dowiedzieli się wtedy, że to jej krew, więc było to dla nich oczywiste, skąd mieli wiedzieć, że to psychopatka? Sprawdzili jedynie czy faktycznie była zgwałcona :)
Łatwiej oceniać działania innych, gdy ma się ogląd na całą historię z każdej możliwej perspektywy. Bohaterowie w filmie nie wiedzą tak wiele jak my :)

ocenił(a) film na 4
gloryy

Nie gloryfikacja... Krytycy tego filmu raczej zwracają uwagę na to, jak powinna działać policja, bo w filmie zrobiono z nich delikatnie mówiąc idiotów... .
Mamy zamordowanego faceta i policja od razu wierzy w wersje jakieś paniusi i jakby nigdy nic odsyła ją do domu jednocześnie zakańczając śledztwo... SERIO? Nie sprawdzają monitoringu (na którym jest nagranie jak niczym przyjaciele przyjeżdżają do jego domu), nie badają szczegółowo ofiary (na jej głowie powinna być blizna po uderzeniu), itd.. Policję w tym filmie pokazano jako tchórzy bojących się działać, bo prasa uznała jakąś babę za świętą i tak być musi. Koniec kropka. I na domiar złego to nie są jedyne dziury logiczne w tym filmie... Jestem rozczarowana tym filmem, bo w pewnym momencie miałam wrażenie, że jego twórca obraża moją inteligencję... Jak widać po forum wiele osób miało podobne odczucia...

ocenił(a) film na 9
Monia1210

Problem w tym, że właśnie tak działa policja. "Zwracanie uwagi na to, jak działa policja" to polemika na trochę inny temat, bo dobrze wiemy, że niestety najczęściej nie działa tak, jak powinna. Jeśli mieli zeznanie zaginionej dziewczyny, której szukał chyba cały stan, ona nagle się znajduje, opowiada wiarygodną historię o zabójstwie w obronie własnej to dla nich naprawdę wystarczające. Jeśli chodzi o monitoring zawsze mogła powiedzieć, że była ogłupiona - czy to psychicznie, czy przez środki psychoaktywne, mogła powiedzieć, że w ogóle nie pamięta tych wydarzeń i zapewne też by to kupili. Jeśli chodzi o bliznę to było to niepotrzebne, każdy jej po prostu wierzył, więc nikt nie wykonywał szeregu badań, żeby ją sprawdzić. Ja bym się natomiast zastanowiła raczej nad tym, czy postać grająca przez Harrisa nie miała żadnych znajomych, którzy stanęliby w jego obronie i zakwestionowali wersję głównej bohaterki.
Jakie jeszcze są dziury logiczne? Może czegoś nie dostrzegłam, chociaż trudno, bo film oglądałam ponad pół roku temu.
Nie ma jeszcze filmu, który podobałby się każdemu, zawsze ktoś się czegoś doczepi, ale to w sumie dobrze...

ocenił(a) film na 4
gloryy

Problem w tym, że zeznania zaginionej wcale nie były wiarygodne. Nie rozumiem dlaczego policja miała gdzieś pytania zadawane przez policjantkę, które swoją drogą celnie pokazywały luki w zeznaniu Amy. Dla mnie jej historyjka była strzałem w kolano, ponieważ najpierw zaplanowała ona zbrodnię idealną, którą miało być morderstwo, a nie porwanie. Gdyby twórcom filmu udało się zgrabnie napisać scenariusz tak, że Amy logicznie wyjaśnia porwanie, praktycznie nie miałabym się czego czepiać.
Kolejne dziury logiczne, oprócz tych, które wymieniłam powyżej? Proszę bardzo, przyjrzyjmy się jeszcze raz zeznaniu Amy i temu całemu porwaniu. Co z dziennikiem? Skoro Amy został porwana, to dlaczego ktokolwiek chciałby go spalić? Kolejna sprawa to narzędzie zbrodni. Była nim pałka, element prezentu od Amy dla Nicka na 5 rocznicę (prezent znajdował się w szopie siostry Nicka). Jak niby ta pałka miała się znaleźć w rękach Desi'ego, skoro reszta prezentu była w szopie? Desi pobiegł do szopy, wziął pałkę, następnie wrócił do Amy i nią ją uderzył? W to w ogóle da się uwierzyć? ;) A może ta pałka się teleportowała z szopy do ręki Desi'ego? :D Następnie, kto więźniowi daje dostęp do telefonu i internetu? Kolejne pytanie wiążące się z poprzednim, dlaczego nie użyła ani telefonu, ani internetu do wezwania pomocy? Desi ją zostawiał długo samą w domu, we wnętrzu którego nie było kamer, mogła wezwać pomoc. (ale po co, łatwiej przeciąć komuś szyję). Warto dodać, że Amy w swoim więzieniu miała też dostęp do noża... Dziwne? Skądże :D
Wytłumacz mi, dlaczego potrafili stwierdzić u Amy gwałt, ale znaleźć obrażenia, wskazujące na utratę dużej ilości krwi już nie... Amy zeznała, ze była nie tylko gwałcona, ale też i bita, więc powinni ją całkowicie zbadać.
Sprawa związana z zaginięciem głównej bohaterki trwała ok. miesiąca, u Desi'ego przebywała zaledwie kilka dni, dlaczego nikt nie sprawdza, czy zeznania Amy pokrywają z tym gdzie w danej chwili przebywał Desi (Amy nie wiedziała, gdzie w danej godzinie Desi przebywał zanim po nią przyjechał a zeznawała, że cały czas ją bił i gwałcił).
To jak Amy wywinęła się ze zbrodni, to czysta fantastyka, a nie zbrodnia doskonała. Film bardzo mi się podobał, do momentu zabójstwa Desi'ego. Potem jego poziom spadał w dół.

ocenił(a) film na 9
Monia1210

Na tę chwilę trudno odpowiedzieć mi na którekolwiek z Twoich argumentów, bo film oglądałam ponad pół roku temu. Jeśli go sobie odświeżę to możemy porozmawiać. Nie wykluczam żadnego z Twoich spostrzeżeń, bo nie mam ku temu podstaw, jednak pamiętam, że po obejrzeniu czytałam wiele takich wypowiedzi i na każde dało się odpowiedzieć, na te chwilę po prostu nie pamiętam dobrze filmu.

ocenił(a) film na 9
Monia1210

najpierw amy mowila ze palka z prezentu ale potem zmienila zeznanie ze w sumie nie wie jaka.

ocenił(a) film na 9
panna_x_filmweb

wiec moglaby byc inna

ocenił(a) film na 9
Monia1210

a co do telefonu i netu to policja nie wiedziala ze ona miala dostep bo amy twierdzila ze byla zwiazana. wiec bedac zwiazana jak mogla zadzwonic?

ocenił(a) film na 9
Monia1210

a desiego zabila bo byla psychopatką. poza tym gdyby żyl to mogl by zaprzeczyc jej wersji o porwaniu, a tak zero swiadkow i zeznania jednej strony. nie ma kto ich podwazyc.

ocenił(a) film na 9
Monia1210

bo policja też jest omylna, stąd niewyjaśnione sprawy albo niesłuszne skazania ( a nie powinno tego byc jesli wszystko robią i sprawdzają jak należy)

ocenił(a) film na 9
Monia1210

przykłady autentyczne: niewyjaśnione zodiak, czarna dalia, zniknięcie małej Madeline, historia jimmy'ego hoffy, zabojstwo jaroszewicza, niesłuszne skazanie np historia o Huraganie.

ocenił(a) film na 9
Monia1210

co do monitoringu to amy przy nim manipulowała, zreszta mowi w szpitalu do sledczych ze moga go sprawdzic jesli chca- wiec to sugestia dla widza ze monitoring nie moglby byc dowodem przeciw niej, gdyby stanowil zagrozenie to amy by go nie wskazywala.

ocenił(a) film na 9
hana____

A ja mam takie pytanie odnośnie końcówki. Chyba, że czegoś tu nie zrozumiałam... Czy to dziecko faktycznie było Nicka? bo mi się nie wydaje (o ile faktycznie była w ciąży). A jeżeli była, to wystarczyłoby zrobić te badania dna po narodzinach tak jak on sam powiedział i wszystko byłoby jasne. Końcówka pokazuje, że został z nią tylko dlatego, że chciał wziąć odpowiedzialność za dziecko, ale przecież sam do niej powiedział, że jej nie tknął. Może był bezsilny i wiedział na co ją stać i z nią nie wygra, ale przecież miał kilka możliwości... mógł choćby nawet włączyć dyktafon w telefonie kiedy z nią rozmawiał i nagrać jak się przyznaje.

ocenił(a) film na 8
cloudy_olive

Film mi się podobał, bo pokazał kobietę bystrzejszą od mężczyzny co rzadkie. Również niemal wszystkie komentarze kobiet świadczą o ich niskiej inteligencji. Może jednak musicie obejrzeć film 3-4 razy, żeby coś dotarło. A jak masz nadal trudności (co bardzo możliwe), poczytaj forum, gdzie są już wszystkie odpowiedzi na te pytania, więc powielasz je bez sensu, czyli zaśmiecasz forum. Skup się i spróbuj jednak sama sobie odpowiedzieć, a podpowiem, że trzeba odróżnić to co pokazane jest w filmie jako fantazja psychopatki od rzeczywistych wydarzeń.
"mógł choćby nawet włączyć dyktafon w telefonie kiedy z nią rozmawiał i nagrać jak się przyznaje." - kiedy woda się lała, a oni goli stali, może miał sobie w d u p e wasadzic?

ocenił(a) film na 9
Gordon Geko

przepraszam bardzo, że tak bardzo zawracam Panu głowę, ale nigdzie nie napisałam, że dyktafonu miał użyć w sytuacji pod prysznicem, tylko w każdej innej sytuacji później. Z tego co zauważyłam to oboje mieli na sobie ubrania więc dyktafon byłoby gdzie schować.

ocenił(a) film na 8
cloudy_olive

To film Droga Pani, nie pokręcona rzeczywistość, tu wszystko musi się równo zgadzać, a więc po to była scena pod prysznicem, żeby później już o tym nie rozmawiać.