Po zwiastunie wierzyłem ,że warto. Podobał mi się do chwili kiedy nie zniknął Brad , Oskar świetny , szkoda że tylko w epizodach, , Da'Vine Joy irytująca, Sandra niby znająca łacinę ale jakoś tego nie było słychać ,podobnie z hiszpańskim . Dla mnie strata czasu i pieniędzy. To pierwszy film z Sandrą kiedy na prawdę nie mogłem jej słuchać ani oglądać ,a raczej ją lubiłem.