Dla mnie małe zaskoczenie, bo nie spodziewałem się nawet tego co mi zaoferowano.
Oto moje ''kilka'' słów, czyli jak ja to widzę:

http://www.filmweb.pl/film/Zakochani-2000-833/discussion/Na+mi%C5%82o%C5%9B%C4%8 7+nie+ma+mocnych+czyli+opowie%C5%9B%C4%87+prosto+z+nieba,1936095

Sorry za formę pisania, która niektórych męczy. Dziś okno jest już inaczej ustawione, ale kiedyś nie wnikałem w to w ogóle. Zawsze możesz olać to z góry.

pozdrawiam

ja też lubię wracać do zakochanych

Faktycznie, też lubię do niego wracać, gdybym widziała go po raz pierwszy dzisiaj, to na pewno oceniłabym dużo niżej, ale że ta komedia kojarzy mi się ze starymi, dobrymi czasami... :-) i chyba jak na tamte realia polskiej sytuacji i kinematografii, to nie była aż taka zła. :)

Mam tak samo jak Wy wielki sentyment do tego filmu i dlatego wczoraj również znów go obejrzałam:)

w 100% sie zgadzam, mega sentyment:)