Jak na razie mało jest ludzi, którzy chcą zobaczyć ten film, ale mogę się założyć, że gdy tylko pojawi się polski zwiastun, to ta strona będzie aż kipieć od dyskusji.
No, no. Film musi być niezły bo pojawiły się pierwsze (pozytywne) głosy. Albo obejrzeli film w wersji angielskiej, albo ocenili tylko dla tego, żeby podnieść mu ocenę (bo zapowiada się zarombiście). Mam nadzieję że to pierwsze.
wszędzie słyszę ( i czytam również ) że film zapowiada się nieźle. Z reguły jakieś "powroty do domu" są fajne :-)
Czasem z nudów chodzę na jakiś film, zobaczymy. Zwiastun obejrzę.
@UP
Ma jakiś sens dawanie oceny, jeśli filmu się nie obejrzało. Jakiś anty-fan zobaczy tak "mizerny" wg. niego tytuł i od razu da 1 ( jakby sie dało to 0 ) i już. Inny za to zobaczy - "o, jaki fajny film sie zapowiada" - i od razu da 10... Taka ocena jest bez sensu. Oceniamy po obejrzeniu...
Byłem dzisiaj z siostrą w kinie na filmie animowanym pt."Biała i strzała". Siostra mnie zaciągnęła to poszedłem. Niezły, ale nie to mnie najbardziej zdziwiło. Niektóre filmy (nie tylko animowane) takie jak np."Jak ukraść księżyc", "Toy Story 3", czy "Święty interes" zapowiadane są zwiastunami w kinach czasem nawet 3 miesiące przed premierą, więc miałem nadzieję, że i tego zwiastun zobaczę (po polsku), a tu kicha! Był jakiś film o sowach i coś tam jeszcze, ale nie było mowy o "Zakochanym wilczku" (niech diabli wezmą tego co przetłumaczył tak tytuł).
I co podobało sie "Biała i Strzała"? pfff...
Obejrzyj "Pioruna" - niby 2008 rok, a Ruskie bajki niech diabli wezmą ( grafika w "Piorunie" lepsza niż tu )
To o sowach to pewno "Strażnicy Ga'Hoole" - co do tytułu w polskiej wersji - Ide szukać tłumacza i zapytać czy umie ziom po angielsku. Bo ja w to szczerze wątpie...
To była obraza? Co do tego czy umie po angielsku, to nie od tego to zależy. Np "Pan życia i śmierci" w oryginale brzmi "Lord of war" co znaczy Pan wojny. A co do ruskich bajek to czego ty się czepiasz? Jeżeli film jest dobry (nie mówię konkretnie o "Biała i Strzałą") to może być nawet chiński. A to co ty napisałeś to czysta oznaka rasizmu.
Uwaga, uwaga! Mamy polski zwiastun! Za jakieś dwa tygodnie zacznie robić się tu gorąco!
Wiecie co mi się w tym wszystkim podoba? To że oprócz dzieci i ich opiekunów, w 80% na sali będą przebywali wielbiciele wilków. To będzie niesamowite uczucie, przebywać w jednym pomieszczeniu z tyloma ludźmi o podobnych upodobaniach co ja. W mojej okolicy nie spotkałem jeszcze nikogo takiego.
Ja również interesuję się wilkami. Polecam książki z serii "Kroniki Pradawnego Mroku" M.Paver. Powiem, że w dużej mierze to dzięki nim zaciekawiło mnie życie i zwyczaje wilków. Niewielu jest ludzi, którzy potrafią docenić te zwierzęta i ich rolę w ekosystemie, bo pewnie większość uważa je tylko za krwiożercze bestie. A wystarczy jednak poświęcić im trochę uwagi i zdanie o nich może się zmienić, a to może decydować o ich przetrwaniu (bo tych zwierząt jest coraz mniej na świecie)...
Zwiastun obejrzałam. Dostrzegłam nieliczne podobieństwa do "Balto", np. pojawiają się niedźwiedzie, jakaś gęś/kaczka, nie pamiętam ;p A na film na pewno się wybiorę.
Dzięki. Wypożyczę lub kupię tę książkę i ją przeczytam. A tobie polecam( pewnie ją już czytałaś ) "Biały kieł" Jacka Londona. Nie jest tylko o wilkach, ale jest naprawdę ciekawy.
Powiedz ty mi Borys (bo widzę że największe zainteresowanie przejawiasz tu ty ) ile masz lat? Bo ja właśnie nie wiem czy nie pójść, po obejrzeniu zwiastunu w kinie zacząłem się zastanawiać :D Nie wiem po prostu, czy film nadaje się tylko dla dzieciaków do 10 lat, czy jest w nim coś co może zainteresować 15-sto latka :D Na przykład dialogi, fabuła, grafika czy animacja, cokolwiek.
"To była obraza? Co do tego czy umie po angielsku, to nie od tego to zależy. Np "Pan życia i śmierci" w oryginale brzmi "Lord of war" co znaczy Pan wojny. A co do ruskich bajek to czego ty się czepiasz? Jeżeli film jest dobry (nie mówię konkretnie o "Biała i Strzałą") to może być nawet chiński. A to co ty napisałeś to czysta oznaka rasizmu."
To nie była żadna obraza, a broń Boże żeby sobie ktoś nie pomyślał że ja rasistą jestem :P
Po prostu chodzi mi o tłumaczenia, a właściwie to nie są tłumaczenia, a nadawanie filmom nowej, pasującej i może gdzieniegdzie podobnej nazwy. A z tym że bajka do kitu to chodziło mi o grafikę. Ja nie mówię że "Ruscy robią wszystkie bajki do dupy" tylko po prostu porównałem ich animowany film z tymi starszymi z USA. Widać różnicę, nie?
I jeszcze jedno Borysku :-)
Nawet nie wiesz ilu jest tych fanów wśród nas :P
Na przykład u mnie, wydawałoby się taka wiocha, a jak ktoś na forum miasta napisał temat o wilkach, to się gorąco zrobiło jak w piecu :D
Słuchaj! Ja nie chcę robić z tego wątku miejsca na kłótnię w przeciwieństwie do ciebie. Od początku chcesz mnie sprowokować. To ile mam lat powinno cię G obchodzić, bo to moja sprawa. Ludzie którzy piszą w ten sposób zazwyczaj czują szpan dlatego że wydaje im się że są starsi i przez to lepsi od innych. Dla mnie możesz mieć nawet 35 lat, a mnie to nie obchodzi, bo nie jesteś więcej wart od innych. A to co napisałeś wyraża to, że nie umiesz się wypowiadać. Każdy kto przeczytał twój poprzedni post zrozumiał go w sposób:"Ten gościu nienawidzi Rosjan". Co do wielbicieli wilków, których ponoć wcale nie jest tak mało, to przecież ktoś musi nim być! Równie dobrze mój kumpel, który wie o moim zainteresowaniu mógłby gdzieś napisać: "Wielbicieli wilków wcale nie jest tak mało, bo mój kumpel je uwielbia. No sory! Zastanów się co piszesz. Jak chcesz mi dowalić to sobie daruj bo na taki wpis nie odpiszę - nie chcę mieć 150 wpisów pt.: Pie...l się zj...e, do ku..y nę..y!!!
Tylko przeczytaj uważnie - ja pytałem SERIO. Nie chcesz - nie odpowiadaj, twoja sprawa.
Myślałem że choć ty umiesz czytać ze zrozumieniem a nie oskarżać tym: "A to co napisałeś wyraża to, że nie umiesz się wypowiadać."
Ja pytałem, czy po prostu idziesz na ten film tylko z tego powodu że interesują cię te stworzenia, czy idziesz bo spodobało ci się coś oprócz tego...
P.S: Mógłbyś się domyślić po nicku, '96 to mój rok urodzenia, mam 14 lat i wcale nie uważam że jeśli jestem starszy to jestem lepszy. Żadnej kłótni nie chce, tyle z mojej strony.
P.S2: Przyznaje się, źle sformułowałem ten pierwszy post. Ale czy to jest powód żeby do razu ze mnie rasistę robić?!
Ładnie was wszystkich proszę: Nie wystawiajcie ocen po obejrzeniu filmu w angielskiej wersji językowej! (lub innej zagranicznej). Premiera dopiero pojutrze a mamy już 15 głosów!
Ten film jest wspaniały! Przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Jak ktoś narzekał na fabułę to może się pocałować w tyłek, bo wcale nie była taka prosta i zwyczajna, wręcz przeciwnie - była bardzo oryginalna. Świetny dubbing, nawet porównywalny ze Shrekiem. Niektóre momenty były faktycznie przesadzone np to "północne wycie", ale dla kogoś kto potrafi docenić dobry film takie błahostki nie mają dużego znaczenia. Pięknie rozwinięty wątek miłosny. Animacja również świetna (wilki faktycznie wyglądają jak wilki). Dawno się tak nie wzruszyłem. Jak dla mnie to bije "Balto" na głowę. Film dobry zarówno dla młodych widzów, jak i dorosłych. Nie wiem jak można dać temu filmowi mniej niż 7/10. Ode mnie dostaje 10/10 i szczególne wyróżnienie jako najlepszy film animowany jaki widziałem. Czekam na więcej takich!
PS - Na koniec filmu tuż przed napisami wyświetla się: Film poświęcony. . . . . No i właśnie nie pamiętam komu. Jakby ktoś wiedział, to byłbym bardzo wdzięczny z udzielenie tej informacji.
Naprawdę taki dobry film? No cóż, ja dopiero idę w poniedziałek do kina :) I wtedy ocenię. I postaram się zapamiętać komu film poświęcony :] Parę dni temu czytałam w gazecie, że inspiracją dla scenarzysty był jakiś artykuł o regeneracji populacji wilków w Idaho (cytuję): "Łapią wilki w Kanadzie i wypuszczają je w Idaho, żeby ta, się rozmnażały. Zacząłem się zastanawiać, co by było, gdyby po drodze coś się stało? Gdyby te wilki, które miały zacząć ochoczo się rozmnażać, tak naprawdę się nienawidziłyby?"
W stadzie, z którego by pochodziły też mogły się nienawidzić, więc nie ma wielkiej różnicy, a warto zaryzykować. A co do filmu: Jeżeli odreagowujesz na filmy tego typu podobnie jak ja (czyli masz doła dlatego, że się już skończył) to radzę się uzbroić wcześniej w jakieś środki antydepresyjne jak np lody. Zależy jak co na ciebie działa. Ja na przykład słucham hiszpańskich rytmów, piszę na filmwebie, oglądam kabarety i piję jak najzimniejsze napoje :] A i tak jeszcze mi trochę żal. No bo wiesz, czekałem na ten film dokładnie 59 dni (od momentu kiedy przypadkowo znalazłem jego zwiastun na you tube) odliczając każdy z nich, a teraz kilkadziesiąt minut oglądania i koniec. To tak jakbyś spała będąc na kacu, a ktoś wylał na ciebie wiadro lodowatej wody.
Jak to ja mawiam: "Oczekiwanie na film jest jak nurkowanie na bezdechu - kiedy już dopłyniesz do dna, to trzeba się jeszcze wynurzyć".
Ściągnąłem i obejrzałem ten film jeszcze raz. Jest po prostu genialny! We wpisie, w którym go oceniałem zapomniałem dodać że ma świetny podkład muzyczny. Nie mówię o jakichś konkretnych tytułach, ale o kompozycjach Chrisa Bacona. Świetnie podobierał melodie do odpowiednich momentów. Ja osobiście uwielbiam słuchać muzyki więc odegrało to ważną rolę w mojej ocenie, i chyba właśnie tego brakowało "Balto". Co do mojego pytania to już wiem: "Pamięci Dennisa Hoppera", który w angielskiej wersji językowej podkładał głos Tony'emu (ojciec Gartha, wódz wschodniego stada). "Alpha & Omega" to ostatni film pełnometrażowy, w którym brał udział. Zmarł 29.05.2010r z powodu raka prostaty.
Film naprawdę świetny jeden z najlepszych filmów animowanych jakie widziałem 10/10 + fav
Obejrzałam parę dni temu. Mimo że zbytnio nie przepadam za wersjami 3D, to tym razem podobało mi się. Fabuła z początku wydawała mnie się trochę płytka, ale z czasem robiło się coraz ciekawiej. Ten cały Humphrey to głupek, oczywiście w pozytywnym słowa znaczeniu, bo taki śmieszny był :D Chyba najfajniejsze były momenty z nim. Jedynie nie bardzo podobały mi się wycia wilków - bo bardziej wyglądało to jakby śpiewali ;p I niektóre wilki wygladały, jakby nosiły fryzury... takie głupie mi się to wydało. A, i co do tego komu poświęcony, to nawet zapisałam to w telefonie, żeby nie zapomnieć, no ale widzę że już nie potrzeba :P Tak poza tym, to filmem byłam miło zaskoczona, bo szczerze mówiąc, spodziewałam się czegoś gorszego (wiem, trochę nie doceniłam xD). Jednak moim zdaniem nie przebił "Balto" :)
Tak, dowiedziałem się kogo pamięci jest poświęcony, ale mimo to dzięki, że się zainteresowałaś. Teraz potrzebuję pomocy ze znalezieniem utworów, które występowały podczas tańcu bibliotekarki z harlejowcem i podróży ich samochodem.
Fajne kawałki :)
Ale musisz przyznać, że melodia, którą Kate i Humphrey wyli w pociągu była piękna.
Szczerze, to już nie bardzo pamiętam tej, czy innych melodii... Musiałabym jeszcze raz obejrzeć film (może w necie będzie online). Ja tak zazwyczaj mam, że po jakimś czasie zapominam muzykę w określonych fragmentach filmu ;p Ale pamiętam że ta scena, gdzie ci ludzi tańczyli, a potem 'dołączyli' się przez przypadek Kate i Humphrey, była całkiem dobra :]
ta nuta z tym harlejowcem i bibliotekarką jeszcze nie znalazłem. ja też dałem 10+/10+.a co do wycia to w tym ,,północnym wyciu" wygląda to jak by spiewali no ale to bajka dzieciaki nudziły by się jak by wilki wyły i wyły to samo nie???wycie w tym pociągu z hupreyem i kate żeczywiścię była piękna.i też miałem doła jak oglądałem ją i jest to ich ostatnie wycie(pod koniec filmu)tak mi się żal zrobiło że już koniec (że aż mam świra na punkcie tej bajki)oglądnołem ją dzisiaj po raz 116(bez przechwalania się) mówię to tylko dlatego że ta bajka zrobiła na mnie dość duże wrażenie(za duże) żę teraz mam na niej punkcie świra i teraz jagbym miał na nią test wypisałbym każda sekunde tej bajki (znam ją już całkowicie na pamieć )