albo urodził się do tej roli, albo zagrał genialnie, albo tylko mnie się tak wydaje.
Również uważam, że to najlepsza jego rola. Nie spodziewałem się aż takiego naturalizmu, wbija w ziemię. Rourke mistrzem jest.
Rourke, dawno ,dawno temu ,gdy miał możliwość udowodnił ,ze jest aktorem genialnym.Później miał już mniej możliwości ,grał w tym co mu akurat zaproponowano - często scenariusze były nieciekawe .Ostatnio jednak pojawiło się światełko w tunelu ,może znów zabłyśnie?