Zapaśnik

The Wrestler
2008
7,2 117 tys. ocen
7,2 10 1 117280
7,8 52 krytyków
Zapaśnik
powrót do forum filmu Zapaśnik

Współczuję Rourke, że z seksownego podrywacza zamienił się z czasem (za sprawą żarcia i operacji plastycznych) w potwora, ale nie zmienia to mojego stosunku do filmu. Jest brzydki i nudny.
W ogóle nie rozumiem zachwytów nad Afronskim. On też jest brzydki, nudny, a co gorsza - pretensjonalny. Wydala z siebie ciągle jakieś przydługie etiudy studenckie (najlepszym przykładem jest uwielbiane przez... hmmm... aspirantów do kultury "Requiem dla snu")

ocenił(a) film na 5
TruR

Brak akcji powinien być chyba czymś rekom:)pensowany.
Jeśli tutaj jest, to czym?
Jakoś nie widzę.
Aronofsky to raczej nie Tarkowski:):):)

ocenił(a) film na 6
candn_filmweb

Jak dla mnie w zupełności wystarczy 'ci€kawy ry$ psycho£ogiczny' ;) tego typu ludzi co 'Taran' a właściwie Rourke - mam dobrego qmpla o podobnej 'naturze' i po seansie ciut lepiej rozmiem niektóre jego 'decyzje' - wiec w sumie chyba po prostu trafił u mnie na podatny grunt...
Co nie zmienia faktu że wiecej niż jedno oczko bym przez to od mojej oceny nie odjął bo nie było w tym filmie niczgo czego bym nie mógł zdzierzyć - już za sam ten fakt oceniany film ma u mnie najmarniej 6 (czyli NIEzły) - wiec ta Twoja trója (z dodatkowym komentarzem to nawet 3-ja 'na szynach') mnie najzwyczajniej ubodła... ;)

P.S. Odnośnie ostatniego akapitu nie ma sporu - broklyński Żyd z pewnością nie może być portsaidzkim pół-francuzem ;)))

ocenił(a) film na 5
TruR

Przyznam się, że mam "długie zęby" na Aronofskiego (moim zdaniem to "mistrz kina" dla... ubogich), więc ze dwa-trzy punkty odjąłem mu z czystej przekory:):):)
Jeśli idzie o samego "Zapaśnika", to wyczuwam więcej sprytu niż artystycznego zacięcia. Rourke idiotycznymi operacjami i "niezdrowym stylem życia" zrujnował sobie zdrowie i urodę, więc świetnie nadawał się do roli rozkładającego się na oczach kamery, zdeklasowanego zapaśnika. No i tak też został oprawiony, przyrządzony i rzucony na stół. Trochę to... podłe.
Szkoda mi go, bo to przecież dobry aktor, a z nową, monstrualną powierzchownością też jakoś sobie radził, choćby w filmie T.Scotta "Domino" (najdłuższy teledysk świata?:):):))
No to co?
Krakowskim targiem - ja dodaję, Ty odejmujesz?:):):)

ocenił(a) film na 6
candn_filmweb

Ja wogóle mam wrażenie że cały film został skrojony a wręcz wymyślony pod Rourke'a (troche jak 'Meczeta' pod Maczetę ;) i śmiem twierdzić że Rourke nie był z tego powodu specjalnie nieszczęśliwy - dał innym choć troche zrozumieć genezę swoich dziwactw... ;)
I naprawdę chętnie przystałbym na targ jaki proponujesz ale... końcowe zawodzenie Bruce'a mnie lekko stopuje - bo to naprawdę fajny kawałek podwyższający ocene tego skądinąd niezłego filmu...
Stop. Czy ja napisałem NIEzłego ?
Chyba tak - a skoro słowo się rzekło to nie pozostaje mi nic innego niż obniżyć o jeden i dać 6 - bo faktycznie film ma gumowatą konsystencję no i traktuje o najgłupszym chyba sporcie (a właściwie parodii sportu) na świecie - ale Ciebie bede przekonywał do dodania dwóch oczek - jednego żeby dobić targu a drugiego żeby jednak ciutkę docenić obu weteranów ;)))

ocenił(a) film na 5
TruR

OK, to ja oczywiście dodam jedno oczko!:):):)
Lubię podyskutować, nawet się pokłócić, a "naparzanka" z Tobą to była czystą przyjemnością:):):)

ocenił(a) film na 6
candn_filmweb

Przybite - dajmy na to że nie zauważyłem że olałeś Bruce'a dodając tylko jedno oko ;)))
Odnośnie naparzanki - ileż bym dał by z każdym można było się tak pięknie 'kłócić' jak z Tobą - naprawdę serdecznie PozdrawiaM ;)))

ocenił(a) film na 5
TruR

No to... kontynuujmy!:):):)

ocenił(a) film na 5
candn_filmweb

PS
Nie wiem jak "olałem" i jak "dałem oko":):):)
Jestem tu nowy i niedoświadczony.

ocenił(a) film na 6
candn_filmweb

To dość proste a ponieważ na naukę nigdy nie jest zbyt późno ;) więc spróbuję rozjaśnić przywołując do pomocy jej wysokość - Kólowę Nauk...

Otóż zamiast 3+1 powinno być 3+1 i jeszcze plus 1 - na emeryturkę dla wETER;)anów - co powinno się sumować w pię(ś)ć - a jak w mordeczkę strzelił (w/w ;) nadal figuruje pięśc bez kciuka... a jak zapewne dokonale wiesz z historii ludzkości - gdyby nie kciuk - nie byłoby... Sparatakusa ;))
To jest trochę tak jakbyś tej w/w trói z dyszlami bez żadnego pardonu zabrał dyd... znaczy dyszle...
Serca/oczu nie masz ?
jak ona ma tak - bez dyd.. znaczy się - bez dyszli ?
dodaj biduli choć plusa - dla równowagi... dając 5 ;))

W zamian - również dla równowgi (a tak naprawdę żeby nie było że mam mantalność często wysępujacą u przedstawicieli narodowości reżysera ;) obiecuję solennie (chyba że akurat będę maiał inne zdanie ;) dodać lub odjąc jedną, niech będzie że 'gwiazdkę' w DOWOLNYM przez Ciebie wybranym a przezemnie ocenionym filmie - ale to nie koniec...
Jako dodatkowy ekstrasupeubergratisbonus możesz tak samo postąpić odnośnie gier...
Musisz przyznać że oferta jest na tyle szczodra że nie do przecenienia....
Wręcz nie do odrzucenia... ;)))

ocenił(a) film na 5
TruR

Fakt, umiesz się targować z iście... diasporowym talentem:):):)
Niech Ci będzie, dorzucę coś "na rozmnożenie", choć... mógłbyś się zrewanżować od razu i mielibyśmy okrągłą, wspólną piąteczkę:):):)

ocenił(a) film na 5
candn_filmweb

Dodałem, uczciwie, ten punkt, ale tu się na razie nie uwidoczniło:(:(:(

ocenił(a) film na 5
candn_filmweb

Jest:):):)

ocenił(a) film na 6
candn_filmweb

Dziękuję - w imieniu swoim i Bruce'a (bo to on - jak często wspominał - czuł się niezauważony/olany ;)
Odnośnie mojej 6 to naprawdę chętnie, specjalnie dla Ciebie odjął bym gwiazdkę i przyjął wspólnie wypracowaną, idealnie równą pionę...
ALE - mam problem - może zdradzam zbyt dużo, ale już miałem telefony od agentów Mickey'a i Bruce'a w sprawie 'tego nieszczesnego incydentu' jak to raczyli opisać i dodać że, w związku z 'nieprzemyślanym, lekkomyślnym i krzywdzącym biednych emerytów niesłusznym odjęciem gwiazdki' postraszyli mnie... przymusową wizytą u chirurga plastycznego który 'popełnił' twarz Mickey'a... dwukrotną... :O
Ja to bym może jeszcze jakoś przeżył - ale moja lepsza połowa postawiła zdecydowane veto... ;)
Więc sam widzisz - po prostu nie mogę im wszystkim - czyli całej 3-ce - tego zrobić - choćbym bardzo chciał ;)))



ocenił(a) film na 5
TruR

Cóż, wierzę, chcę wierzyć, że po operacji upodabniającej Cię do Rurki, wyglądałbyś gorzej:):):)

ocenił(a) film na 6
candn_filmweb

Ja zaś wiem, choć wierzyć mi się nie chce, że 'po' wyglądałbym nadal lepiej od Ciebie... ;)))

ocenił(a) film na 5
TruR

Śmiej się, ale pamiętaj, że została mi w pistolecie kula (vide "Pojedynek" Ridleya Scotta) i mogę strzelić, kiedy mi tylko przyjdzie na to chęć:):):):)

ocenił(a) film na 6
candn_filmweb

HA! - wiedziałem że prędzej czy pózniej znajdę (i wytknę nie omieszkając) u Ciebie jakieś cechy wspólne z Aaronowskim - wiedziałem i zawczasu zabezpieczyłem się klauzulą do umowy, do której się odwołujesz... jednym słowem wirtualnie mogę podmienić Ci kulę na ślepaka bądz nabój hukowy - na mocy tejże klauzuli ;)
I będę w prawie...
NO PASARAN ;)))

ocenił(a) film na 5
TruR

"Słowo się rzekło..."
Mogę, jeśli będę złośliwy, poczekać do czasu, kiedy dasz jakiemuś filmowi "dyszkę" (będzie to z pewnością Twój u l u b i o n y film) i domagać się, żebyś mu odjął jeden punkt, albo... stracił na zawsze zdolność honorową.
W pistoletach pojedynkowych, gładkolufowych, czarnoprochowych nie używa się nabojów, więc także... ślepaków (łuska, spłonka, materiał wybuchowy i... nic).
Żadne kombinacje a la Aronofski (i jego pobratymcy) tu nie pomogą:):):)
PS
Wiesz co?
Tylu razy już wysłuchiwałem od różnych błaznów w Sieci bełkotu o "zdolności honorowej" i tekstów w stylu "moi przodkowie po twoich na konia (chyba "na koń", jak mawiali moi przodkowie) wsiadali", że muszę zaznaczyć wyraźnie, iż nie identyfikuję się z tą bandą palantów.
Niemniej jednak... "kobyłka u płota".
I to jest właśnie prawdziwa "napie.dalenka"!!!:):):)

ocenił(a) film na 6
candn_filmweb

To troche nie 'fair' z tym pociskiem do bezkali:)browca - bo jeśli już pojedynek - to nie na kamienie (czy też ich ołowiane substytuty) miotane w przeciwnika (zamiast ramieniem to siłą wynalazku Państwa Środka) tylko tak jak to czynili m o i dziadowie - szlachetnie i honorowo - czyli na biało... w której to materii lepiej sobie poczynam - bo i 'forhend' i 'bekhend' zarówno w 'topspinie','dropszocie' jak i 'slajsie' ;)... ale jak już wspomniałem - to nie ja wybierałem oręż...
Wracając do meritum to może masz już jakiegoś kandydata do minusowania ? bo zaczynam mieć wrażenie że trochę zaczynamy 'orbitować bez cukru' i przydałby się naszej dyskusji jakieś nowe (trzymajac się syjonistycznej retoryki) 'Wzgórza Golan'... bo z tych naszych zostały co najwyżej pagórki ;)))

ocenił(a) film na 5
TruR

Boisz się, że jednak wykorzystam ten "nabój"?:):):)
OK, nie będę Cię trzymał w niepewności.
Możesz przyminusować jakiś film Refna (do wyboru: "Walhalla" i "Bronson").
Nie znoszę gnojka!
Albo... "Django".
Zabolało?:):):)

ocenił(a) film na 6
candn_filmweb

Django Ci sie nie podoba ?
To świadczy tylko o tym że musisz być w skrytości ducha skończonym rasistą... tak, tak - nie zapomniałem kto pierwszy wytoczył... pistolety... ;)
i to na kogo ? na Aaronowskiego...
Przypadek ? Nie sądzę... ;)
P.S. Co do Walhalli to masz rację - po dwukrotnym seansie stwierdzam ze to jednak przeintelektualizowany bełkot który trzeba oglądać z 'Meandrami celtyckiej mitologii' w ręku coby sqmać cokolwiek - choć pejzaże pokazuje lepsze niż National Geografic...

ocenił(a) film na 5
TruR

"Django" podoba mi się... umiarkowanie:):):)
Jak chcesz się pokłócić, to znajdziesz mój wątek.
No dobra, niech będzie już ta "Walhalla", choć idziesz po linii najmniejszego oporu i niczego nie poświęcasz.
Niezbyt to honorowe, bardziej... diasporowe:):):)

ocenił(a) film na 6
candn_filmweb

Odjąłem Walhalli... czyli 'ogierek w obejściu' że tak 'sparafrazuję'... ;)
To jest właściwy moment by zacytować Williama Wallace'a i wzbić w eter gromkie:
F R E E E E D O O O O M M ! ! !
P.S. no i Django uratowany ;))
P.S.2 Na przyszłość nie będę tak szafował 'kartą minusowania - in blanco' - jeszcze byś mi Panzer Corpsa obsobaczył i opluć kazał... a tego bym nie zdzierżył - celny cios w Djanga ;) okupiłem długą i bolesną rehabilitacją w czułych objęciach mojego najlepszego przyjaciela... lecz zanim zaczniesz wizualizować grzszne myśli;) spieszę wyjaśnć że chodzi o mał(ą)żonkę ;)))

ocenił(a) film na 5
TruR

No i przetrzymałem Cię:):):)
Jesteśmy kwita.

użytkownik usunięty
candn_filmweb

Po tresci tematu, zaden chlopak jak ja by tak nie napisal.... chyba, ze gay,

ocenił(a) film na 5

Tjaaa...
"Gay" Ritchie:):):)
Szorujesz po dnie.
Patrz mi na usta: "Nie-chce-mi-się-z-tobą-gadać".

użytkownik usunięty
candn_filmweb

Ojj.. dziewczynko,prwnie masz z 13 lat...

ocenił(a) film na 8
candn_filmweb

"Rourke, że z seksownego podrywacza zamienił się z czasem (za sprawą żarcia i operacji plastycznych)"

Do licznych wad tego aktora, z powodu których nie mam ochoty go lubić, dopiszę jeszcze jedną: on też przyjaźni się osobiście z Putinem. Podobnie jak Dépardieu i Segal (lecz czy ten ostatni w ogóle zasługuje na miano aktora?).

Ale akurat "Zapaśnika" uznaję za film udany a rolę Rourke'a - za dobrą.
O czym jest ten film? o udawaniu! O udawanych walkach, o powierzchownych związkach i uczuciach, o pozorowanym życiu. No i akurat Rourke świetnie się wpisał w historię o facecie, który spieprzył całe swoje życie, bo całego życia nie oparł o nic, co byłoby prawdziwego i pogłębione. Po zdrowotnym załamaniu przeżywa wprawdzie moment skruchy i paniki, że oto nigdy nie zbudował żadnego związku, że pozostał sam... Już-już obawiałem się, że reżyser pójdzie tu na jakiś łatwy, lekko łzawy happy end i że Randy odnajdzie się odmienionym na lepsze życiu: z córką i z nową kobietą (Marisa Tomei gra osobę z przeszłością, ale wciąż atrakcyjną). No ale w życiu nie ma tak lekko. I w filmie też nie ma łatwo.

ocenił(a) film na 5
Film_Polski

Masz rację, świetnie się "wpisał":):):)
Jak to jest, że jak już facet zaczyna przypominać najstarszą i najgrubszą, przerąbaną na wylot prostytutkę w Moskwie, zaczyna pałać miłością do Putina?
Jak zboczeniec do zboczeńca?:):):)
PS
Wyjaśniłem już wyżej, że trochę pobrykałem z oceną i dlaczego.
Film nie jest aż taką znów katastrofą, ale za dobry go nigdy nie uznam.
Jest jakiś tak... pornograficzny, ale na poziomie filmowania (jako sie rzekło) TIR-ówek przy pracy.
Błeeeee!!!

ocenił(a) film na 8
candn_filmweb

"Film nie jest aż taką znów katastrofą, ale za dobry go nigdy nie uznam. Jest jakiś tak... pornograficzny, ale na poziomie filmowania (jako sie rzekło) TIR-ówek przy pracy."

Co do tego zgoda: film nie jest zbyt atrakcyjny wizualnie. Mało jest w nim osób albo miejsc przyciągających wzrok. Do tego utrzymany w jakichś takich zimnych barwach. No i - rzecz stosunkowo rzadka w USA - filmowany z ręki, bez statywu. Co od razu nasuwa skojarzenia z o wiele tańszymi, kręconymi byle szybciej filmami Made in Europe. Przypuszczam, że gdyby trwał tyle co (na przykład) "Zaklinacz koni" - stałby się niezwykle trudny do obejrzenia w jednym kawałku. Na szczęście trzeba mu zapisać i ten plus, że nie ciągnie się ponad miarę.

ocenił(a) film na 5
Film_Polski

Myślę, że zdjęcia z ręki nie wynikają z budżetu, choć przyznaję, że nie mam na ten temat żadnych informacji.
Podejrzewam, że to maniera "paradokumentalna" z naciskiem na "maniera"
Sądzę, że film miał być nudny, brzydki, niechlujny, szary, wytrzęsiony czyli... dla "wyrobionej (jak majtki w kroku:):):))) publiczności".
Jeśli ktoś chce zobaczyć, jak filmuje prawdziwy szwenkier, taki z pewną ręką, refleksem i smykałką do prowadzenia kamery, powinien obejrzeć choćby "The Hurt Locker. W pułapce wojny" (choć w wielu znacznie starszych filmach, także polskich, też można podziwiać mistrzowską operatorkę).
Aronofsky próbuje nas brać na plewy i jeszcze ma nadzieję, że będziemy mu za to wdzięczni:):):)

ocenił(a) film na 5
Film_Polski

(błąd)

Film_Polski

Do H.... nie przyjazni sie z Putinem. Co ty za smarki wypisujesz. Byl na premierze filmu w Moskwie i wystapil w rosyjskim TV show. Mozna obejrzec na YouTube. Najpierw sie zastanow, poczytaj i dowiedz a potem pisz.

ocenił(a) film na 8
dannyboi

http://www.tvp.info/16568895/artysci-kochaja-putina-to-najgrzeczniejszy-z-ludzi
"Rourke [...k]upił [...] całą serię koszulek z limitowanej ekskluzywnej serii z podobizną Władimira Putina." [...] "Gdybym go nie lubił, na pewno nie kupiłbym tej koszulki – mówił Rourke dziennikarzom. – Spotkałem go parę razy i wiem, że jest prawdziwym dżentelmenem. Jest po prostu w porządku"

Naturalnie, możesz sobie nadal twierdzić, że obnoszenie się podobizną cara oraz wypowiadanie peanów na cześć cara nie jest żadna przyjaźnią. Z pewnością wielu przekonasz.

Film_Polski

Nie nie bede tlumaczyl. Tylko koment. Robil promocje filmu. A najpewniej to dziennikarze rosyjscy i politycy chcieli pokazac jacy oni sa pro zachodni, co widac w Osetti na Krymie i wschodniej Ukrainie teraz. Wiec nie bryluj z TVP. A i on nie mieszka w zasciankowej, zakompleksionej , zatrwozonej i srajacej w gacie Polsce. Przykra ale prawda.

dannyboi

Jeszce jedno. Jednym z moich najlepszych przyjaciol jest rosjanin z litewskim paszportem. Rodzice poprostu przeprowadzili sie na Litwe jak mial 2 latka. Mowi on fluently po polsku. On pokazal mi ten filmik na YouTube dumny wlasnie z rosji(rosjan) ze Rourke wystapil tam w tym show. Jednak jak spytalem to sam powiedzial ze to jedna wielka sciema dla promocji filmu. Dziekuje.

ocenił(a) film na 8
dannyboi

"w zasciankowej, zakompleksionej , zatrwozonej i srajacej w gacie Polsce"
Widzę, że mam przyjemność (dość wątpliwą) z tak zwanym prawdziwym patriotą.

"Przykra ale prawda"
Ach jakże precyzyjnie udowodniona ta "prawda".

Nie ma za co.

ocenił(a) film na 8
Film_Polski

"Aktor Rourke słusznie więc wybrał Moskwę jako miejsce dla swojej mistyfikacji. Przyjechał tu, by tryumfalnie "wrócić do boksu", swego ulubionego, a zarzuconego 20 lat temu sportu. Wyszedł na ring i "stoczył" walkę, w której już w drugiej rundzie ciosem w wątrobę znokautował 29-letniego czarnoskórego Elliota Seymoura, przywiezionego zza oceanu jako chłopca do bicia.
Moskwa emocjonowała się walką słynnego aktora i jego tryumfem. Zabawę zepsuli jednak reporterzy brytyjskiego "Daily Mail", którzy dokopali się do informacji, że Seymour, który w życiu stoczył tylko 10 walk i dziewięć z nich przegrał, od półtora roku jest bezdomny, mieszka w parkach i pewnie po boju w Moskwie, kiedy skończą mu się pieniądze za wystawienie się na ciosy Rourke, znów będzie tam koczował.
Słynnemu aktorowi pismacy nastroju jednak nie zepsuli. On zapowiada, że stoczy w Rosji, gdzie bardzo mu się podoba, kolejne walki."
(zdaje się, że dołączenie przeze mnie linka do felietony Radziwinowicza na stronie Gazety jest niezgodne z regulaminem)

użytkownik usunięty
Film_Polski

Nawet jeśli lubi Putina, to co? Niejaka BB też go lubi z powodu fok, czy czegoś.. Putin da się lubić. Bywa czarujący i dowcipny, a nie kazdy przecież musi się interesować polityką i w niej orientować. Pomijając fakt, ze polityka Putina jest kontrowersyjna i różnie mozna na nią patrzeć.

Z samym odbiorem filmu nie do końca się zgadzam. Dla mnie ''Zapaśnik'' jest opowieścią o człowieku, który bawił się życiem, po czym obudził z ręką w nocniku. To czym się zajmował go zabijało, ale tylko w tym się jakoś odnajdował. Nie umiał, mimo chęci naprawić błędów przeszłości(córka). Związek z kobietą podobnie ,,poobijaną''(to podobieństwo miedzy postaciami jest jednym z lepszych aspektów filmu) przez życie też nie wypalił. Pozostało mu tylko przyjmowanie ciosów na ringu- i tak ,,mniej bolesnych, niż te poza nim''. Tylko w tym był kiedyś dobry. Inaczej nie umiał.

ocenił(a) film na 8

"Nawet jeśli lubi Putina, to co?"

No właśnie. Czasami bywa tak, że dany aktor nigdy nic mi w życiu złego nie zrobił. A jednak ja coś go, kurde, nie lubię. Nie lubię i już!
Tym razem przynajmniej wiem dlaczego...



PS Osobista niechęć do Rourke'a nie przeszkadza mi jednak uznać, że jest on - mimo wszystko - aktorem. Czego nie da się powiedzieć o niejakim Seagalu Stevenie.

użytkownik usunięty
Film_Polski

Steven... Aktor jednej miny- ,,mam uporczywe zaparcie''... Jego atut, to(podobno) znajomość sztuk walki. Niestety nie jestem w stanie tego należycie docenić... Takie filmy, gdzie ganiają się po dachach wagonów, to nie dla mnie...

ocenił(a) film na 7
candn_filmweb

W każdym komentarzu powtarzasz słowo "etiuda studencka", czyżby braki w wokabularzu. Kilkukrotnie powtarzasz w swoim komentarzu słowa nudny i brzydki. Czyżbyś brak argumentów starał się tuszować skrajnym subiektywizmem?

ocenił(a) film na 5
Hasan89

Cóż, akurat wiem, co to etiuda studencka.
Oceniam je często:):):)

ocenił(a) film na 7
candn_filmweb

Mało prawdopodobne. Świadczy o tym chociażby brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.

ocenił(a) film na 5
Hasan89

Szszszszsz..., (to ciepły mocz, do którego nie dorastasz):):):)

ocenił(a) film na 7
candn_filmweb

Kolejne braki w wokabularzu? Kolejne wyzwiska? Czy kolejne naruszanie moich praw podmiotowych, które jest karalne?

ocenił(a) film na 5
Hasan89

Szszszszszsz....:):):)

ocenił(a) film na 7
candn_filmweb

Gratuluje elokwencji gimabazo.

ocenił(a) film na 5
Hasan89

Szszszszsz...
Jeszcze się nie utopiłeś?
Myślisz, że na słowniku wyrazów obcych i "prawach podmiotowych" będziesz pływał w nieskończoność?
No to płyń... z prądem gnojówki:):):)

ocenił(a) film na 7
candn_filmweb

Widzę, że nie wiesz co to są prawa podmiotowe, a i idąc Twoją logiką - "Kto się przezywa ten się tak nazywa". I kto się teraz topi? HAHAHAHAHAHA