Z całym szacunkiem do widzów ,którzy wystawili ocenę powyżej 7 ,a także twórców ,którzy nakręcili to badziewie zapytuje - Co w tym filmie było takiego śmiesznego ??? Gnębienie przez zwierzaki człowieka ,który chciał zamienić rezerwat w osiedle mieszkaniowe raczej nie napawało mnie śmiechem . I kolejne moje pytanie ,gdzie tu mowa o komedii i to jeszcze familijnej ,gdzie poziom humoru jest bliski zeru ??? Ale widzę ,że większości ludziom się podobało ,no cóż o gustach trudno dyskutować zważywszy na to ,że granica pomiędzy dobrym humorem ,a żenującą rozrywkową (dla niektorych wesoła ) jest bardzo ,ale to bardzo cienka .Szkoda tylko ,że każdy postrzega tę komedię jako rodzaj czegoś smiesznego ,przy czym "z pogrzebu smiac sie nie powinno" !