Naprawdę wielki kawał świetnego kina, genialny scenariusz, idealny montaż, niesamowita muzyka, i to w polskim wydaniu. Odzyskałem wiarę w polską kinematografię !
Wyszedłem z kina niecałą godzinę temu i jestem pod ogromnym wrażeniem.
Kilka wątków niżej kolega pisze o schodowym układzie scenariusza - przechodzenie...
Obaj świetnie grają tu cwaniaków:)Ta scena kiedy Pan Marian kupuje w sklepie oranżadę i wychodzi ze sklepu .Ha ha ha MOC !!!:)
No i fabuła filmu. Momentami zaskakująco łączą się tutaj postaci z poszczególnych wątków, zwłaszcza w relacjach mąż-żona-kochanka/ek :)
Polecam wybrać się do kina na ten film.
od widzów ale chciałem zwrócić uwagę że w ostatnim czasie powstało wiele dobrych filmów rodzimej produkcji których wstydzić się nie trzeba-choćby Bezmiar Sprawiedliwości czy 33 sceny z życia
"Zero" to film z rodzaju "wiele wątków i jeszcze więcej bohaterów". To taki nasz polski odpowiednik amerykańskich "11:14" czy "Magnolii", w którym twórcy mnożą prawie do przesady kolejne historie i na zmianę przeplatają je ze sobą na wiele sposobów, momentami w dość zaskakujący sposób. Film dobry, zrealizowany jak na...
więcejwielki plus za konstrukcję, która sama w sobie skłania do rozmyśleń, niektóre przejścia kapitalne! sama historia niestety banalna, musi być przecież zdrada (najlepiej w dużej ilości), biedna rodzina, która nie ma pieniędzy na operację dziecka, musi być taksówka i filmy porno. Polakom chyba wydaje się, że bez tego nie...
więcej
Zwiastun bardzo przypomina w każdym razie; z dwojga złego dobra kopia
Amores Perros byłaby lepsza niż kolejna kupa z której nic nie wynika.
ten film to taki glutek.. nic dodać nic odjąć, chociaż można by ująć. Polecam obejrzeć, można nawet zobaczyć
http://www.firstshowing.net/2009/09/27/indie-trailer-sunday-pawel-borowskis-poli sh-thriller-zero
Nie rozumiem, czemu tak bardzo spodobał im się ten zwiastun.
Jak na polskie to rzeczywiście przyzwoity, ale "na zachodzie" widuje się dużo lepsze.
Uwaga - tekst zawiera spojlery.
Film swoją konstrukcją przypomina obrazy Inuritu (Amores Perros czy Babel)czy nawet bardziej Magnolie Andersona. Jednak produkcja Borowskiego jest mniej subtelna i osadzona dosyć mocno w polskiej rzeczywistości chociaż reżyser wyraźnie usiłował zrobić film kosmopolityczny. Świat...
UWAGA SPOJLERY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Żadna z historyjek nie ma przemyślanego rozwiązania. Najczęściej bohaterowie giną, albo się godzą ze sobą i światem. Miała byc polska Magniolia, ale bohaterów jest stanowczo za dużo (chyba ze 20). Podobny pomysł wykorzystał także Piotr Łazarkiewicz w...
więcej
Gowniana gra aktorska zle ciete sceny
Gowno dla biedoty polskiej kturych swiat wyglada wlasnie tak czyli nie jak
Film obejrzany w tv podczas wizyty w Polsce nie polecam.
Pozdrowka z Milwaukee
Po 30 minutach ten film już tak mnie zmęczył (muzyka, dźwięk), że przyszedł czas na reset. I jeszcze ten pan Marian Dziędziel, który gra zawsze jak Ponury Żniwiarz. Po co mam się męczyć tym filmikiem, skoro mogą wrócić do sprawdzonych polskich pozycji filmowych i przeżyć seans?