... ale tych błędów jest trochę np. wg mnie ten trup "przewódca" co oblał benzyną auto tego właściciela tej luksusowej wieży i później kopnął płonącą puszke, w skutek czego auto z tym właścicielem się zapaliło, jest dla mnie baaaaardzo głupie! bo skąd by taki truposz mógł wiedzieć że się to zapali! heh a może to jakiś geniusz który unika strzałów ludzi (nigdy nie dostał w główkę, chociaż zawsze szedł na początku), miał uczucia (tzn jak ludzie zabijali trupy a on to widział to najwyraźniej się bardzo darł)... a co do ludzi to jak ja bym był na ich miejscu to napewno obmurowałbym to miasto a nie czekał aż same trupy do mnie przyjdą, aa głupie było również pod koniec filmu jak główny bohater siedzi w tym super bojowym samochodziku i widzi trupy idące mostem i mówi: "[...]oni szukają swojego miejsca" ja nie mogę zamiast wystrzelić do nich rakietę to nasz główny bohater zdobył się na wyższe uczucia, ciekawe czy od strony trupów też by wykazały takie uczucia? :) ale to może będzie w następnej części :D i będziemy mieć filmy obyczajowy z trupami :P po za tym uważam że "Świt żywych trupów" jest o wiele wiele leprzy, ale w sumie ten też nie jest taki zły.
Moja ocena: +7,5/10

Pozdrawiam i ZAPRASZAM NA MOJEGO BLOGA :)