Jak to jest że ktoś pisze scenariusz i ktoś go czyta i pozwala robić takie głupoty. Czy kiedyś nie było próbnych pokazów testowych??
Scena gdzie chłopak zakłada sobie słuchawki i słucha sobie muzyki jakby kompletnie niczego się nie obawiaj.
Lider zombie który zawsze idzie z przodu i żadna kula go nie trafia albo nie potrafią go powalić.
Przez całą drogę wpadają na ludzi mimo iż idą powolnym krokiem i hałasują, do tego są tępi a ludzie nie potrafią im uciec i dają się im podchodzić. Scena w galerii to już totalna bzdura.
Scena na końcu, nie strzelają już w zombie bo „one też szukają swojego miejsca”. 5 minut wcześniej atakowały ludzi i już nagle nikomu to nie przeszkadza. No dramat.