film
Delta
2008
1h 32m
Młody mężczyzna wraca do dzikiego i odludnego regionu Delty, którego nie odwiedzał od wczesnego dzieciństwa. Na miejscu poznaje swoją siostrę, o której istnieniu...
Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Delta
reżyseria Kornél Mundruczó
scenariusz Kornél Mundruczó
produkcja Niemcy, Węgry
premiera 2 lutego 2008 (Światowa) , 6 marca 2009 (Polska premiera kinowa)
nagrody Film otrzymał nagrodę oraz 4 nominacje
Nowość
Ranking ról
Mało, o wiele za dużo
W małej wiosce wszyscy znają wszystkich, świat jest uporządkowany i każdy ma swoje miejsce. Kiedy zatem w tej zamkniętej strukturze pojawia się nowy element, prowadzi to do zmian, zaburza naturalny bieg zdarzeń i rodzi agresję. Stąd już blisko do tragedii, jeśli ktoś jest mało uważny. On – przybył po latach do domu swego ojca. Nikt na niego... ... czytaj więcej
Opis filmu Delta
Młody mężczyzna wraca do dzikiego i odludnego regionu Delty, którego nie odwiedzał od wczesnego dzieciństwa. Na miejscu poznaje swoją siostrę, o której istnieniu wcześniej nic nie wiedział. Dziewczyna pomimo swojej nieśmiałości, podejmuje decyzję o zamieszkaniu z bratem w jego zniszczonej chacie na wybrzeżu. Rozpoczynają razem budowę domu na palach na środku rzeki, z dala od innych ludzi.
Film kręcono w Rumunii.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Ten film to przykład dość powszechnego w ostatnich czasach niefajnego zjawiska, które wynika z
niemocy twórczej reżyserów, a które objawia się powstawaniem gniotów roszczących sobie
pretensje do bycia dziełami sztuki. Gnioty takie cechuje baza w postaci dość ponurego w
wymowie scenariusza, żerującego na dramatach...
"Ku memu zdumieniu zamiast dobrego kina otrzymałem bełkotliwą powiastkę udającą kino minimalistyczne, lecz pozbawioną samodyscypliny, bez której tego typu projekty skazane są na porażkę. ".Takie zdanie widnieje powyżej w recenzji tego filmu i trudno z nim się nie zgodzić. Film jest amatorskim bełkotem bez specjalnej...
więcej
Nie jestem pewien, czy użyto gotowca autorstwa Popol Vuh, czy odegrano ten motyw, ale nawiązanie do "Gniewu
Bożego" jest dość oczywiste. Czy mi się wydaje?
Obejrzałem film dwa razy i ciągle nurtuje mnie jedno. Dlaczego prawie wszyscy w tej wiosce aż tak nie lubią głównego bohatera? Od samego początku reagują na niego jak sfora dzikich psów na kota, choć nie jest tak do końca obcy (Fauna jest w końcu jego siostrą). Pytanie: właściwie z jakiego powodu? Niestety, panu...
