Co sądzicie o kolejnych częściach i o serialu Cube?
Ja uważam, że twórcy filmu powinni poprzestać na części pierwszej, a co do serialu, to nie jest taki głupi pomysł. Jeśli mają już zamiar wyjaśnić wszystkie tajemnice sześcianu, to serial się chyba najlepiej do tego nadaje.
Ale czy powinni wyjaśnić wszystkie tajemnice? Chyba właśnie w tym był cały urok jedynki, że każdy domyślał się po swojemu, o co chodzi. Naprawdę nie chciałabym, żeby wszystko wyłożono na tacy w jakimś serialu...
Obie części były bardzo ciekawe. W jedynce mechanika i matemetyka, w dwójce fizyka kwantowa (dokładnie tam wszystko opierało się o teleprtacje kwantową, i można było odczuć BŁĘDNE wrażenie jakis przeniesień czasowych), wątpliwa była jak na nasze czasy ta sterwoana dylacja czasowa. Dle mnie bohaterowie tych filmów byli tylko tłem dla sześcianu, mnie tam fascynował sam sześcian. W dupie mam ludzką psychikę, umysł to dla mnie zbiór procesów infomatycznych powstający przez mieszanie siedanych z układów wejsćia - wzrok, słuch, dotyk, węch + jakieś może niepoznane (zwanymi zmysłami).