Czasem, po obejrzeniu jakiegoś filmu długo nie mogę dojść do siebie. Moje życie staram się wtedy przeżywać tak, by jak najbardziej być podobną do bohatera, który tak mnie zachwycił. Trwa to dotąd, aż nie zakorzenię się w nowej postaci filmowej, aż znajdę kolejny świat, w którym mogłabym poczuć się jeszcze bardziej bezpieczna... To nie jest tak, że chcę być Vito Corleone i zabijać, że chcę być Fanatykiem i się wstydzić (upraszczam, przepraszam)... Niektóre postaci otacza pewna aura, która mnie urzeka... Staram się, odurzona ich siłą, żyć nierzeczywistością... To oszukiwanie samej siebie, ale tak jest lżej... To pomaga, to pozwala zachowac swój świat, ale niestety nie uczy życia... Nie na dłuższą metę... A Wy? Czy czasem macie ochotę rzucić wszystko i wtopić się w ten inny swiat, i jeśli tak to w jaki sposób wpływa to na Wasze życie? Próbuję się tylko dowiedzieć...

mechaniczna

Różne filmy różnie oddziłuja na widzów.. czasem obejrzy sie jakios film, a potem w ogóle nie pamięta jego treści, a czasem przez długi czas nie można zapomnieć o tym, co sie widziało!!
Ja przez jakis tydzien przezywałam film "Rzeka tajemnic"" niesamowity...
długo też myslałam o bohaterach filmu "21 gramów". Fajne sa takie filmy, które można w jakis sposób przezyc, które zostawiaja jakis slad w psychice widza..

mechaniczna

Najczęściej zdaża się, że chcemy żyć cudzym zyciem, gdy akurat w naszym brakuje tego "czegoś", gdy czujemy się przytłoczeni szarością rzeczywistości. Staramy się wówczas uciekać w świat wykreowany przez reżysera. Na mnie filmy często robia wrażenie, aczkolwiek częściej identyfikuję się z postaciami literackimi, i to w nich szukam inspiracji dla poprawiania swego życia. Według mnie potrzebujesz więcej bodźców w swym życiu, więcej ciekawych wydarzeń. Ucieczka to nie rozwiązanie problemu, owszem, tak jest łatwiej, milej i przyjemniej, ale co z tego, skoro to nie jest "Twoje". Może wydaje Ci się, że to, co robisz na co dzień jest za mało ekscytujące? A może nie doceniasz własnej osobowości, i próbujesz "ściągać" od postaci filmowych, których cechy sa przeciez przerysowane.
Mnie też czasem nachodzi chęć, aby być kimś innym, to chyba naturalne. Chcemy zrobić w naszym życiu jak najwięcj, a często nie da się połączyć różnych pasji, marzeń i obowiązków.