Chciałbym przy knajpie otworzyć wypożyczalnie DVD. Same starocie z 200 tytułów. Jakie warunki muszę spełnić ? Wielkie dzięki za każdą pomoc
A czy płyty nie powinny być z licencją na wypożyczanie? Jeśli kupiłeś je w sklepie to nie możesz wypożyczać ich za pieniądze.
No i kto Ci to wypożyczy?
Obudziłeś się z 10 lat za późno. Albo lepiej.
Mam kilkaset zakupionych z starych wypożyczalni DVD chcę głównie jako gadżet je traktować, wypożyczenie 2 zł max. Jak to prawnie jest ? Licencja na wypożyczanie jest ciągle ważna jeśli odkupiłem płytę DVD z wypożyczalni ?
https://www.eporady24.pl/wypozyczalnia_filmow_co_jest_dowodem_nabycia_licencji_n a_film,pytania,9,32,973.html
Nie jestem pewny, ale stawiam że licencję na wypożyczanie tych płyt miała wypożyczalnia od której je nabyłeś.
Zgaduje że wypożyczalnie likwidowali więc i licencja przepadła.
Masz rację, licencja jest, i zawsze była "imienna", przypisana do osoby/firmy kupującej płytę (a dawniej VHS).
Kupując coś z wypożyczalni, robiło się to tylko na użytek domowy.
Przynajmniej oficjalnie ;)
Tak właśnie myślałem.
Jakieś 7 lat temu co i rusz mijałem wypożyczalnie z szyldem w oknie "sprzedaż płyt po 5zł sztuka), takich już nie wprowadzisz do obrotu :)
Zresztą, gdzie teraz wypożyczalnie? :D
Mówisz i masz... ;)
http://bit.do/Czynna-Wypozyczalnia-DVD
Ehh, sentymenta sobie zaaplikowałem o kasetach video...
http://bit.do/Wypozyczalnie_kaset_video-niczym_Ostatni_Mohikanie
Jak napisał wyżej, płyty DVD z opcją wypożyczania zarobkowego są dużo, dużo droższe. Trzeba haracz zapłacić aby zarabiać na płycie.
A widziałeś gdzieś jeszcze wypożyczalnie dvd?
Nawet sieciówki jak Blockbuster i Beverly Hills Video się zwinęły.
Ciekawe, kiedyś chciałem mieć wypożyczalnie kaset vhs tak się do tego zabierałem że weszły płyty dvd,to chciałem otworzyć wypożyczalnie płyt dvd no i znowu tak wyszło że internet był powszechny no i ,,ściąganie,,z netu...to znaczy ,,zdobywanie filmów alternatywnie,,...itd;)
Wujek, chwalą Cię i to nie tu, tylko gdzieś na drugim końcu świata :)
I to nie byle kto, tylko drugi Wujek Cię chwali... Wujek Marac ;D
https://forum.fd###b.pl/temat/41076-szukam-horroru-sf
Twoja sława zaniosła się echem w najodleglejsze krańce internetów, będziesz pewnie pod wielką presją. Podołasz?
;)
Jest kilka rzeczy które mnie martwią...
1. To może być troll. " statek kosmiczny albo cos podobnego" co podobnego? dupa?
2. " lerzy" mówi samo przez się.
3. Jakiś mix Carpentera z piłą i z chuy wie czym?
4. Po godzinie przestałem szukać, gdyż mnie zaciekawił, a jeżeli to lata 80'-90', powinienem wiedzieć i kojarzyć:P
https://www.filmweb.pl/film/%C5%81owca+obcych-2003-105790
https://www.filmweb.pl/film/Uprowadzenie-1993-32928
A jak to nie guziec, tzn troll to mogły mu się te dwa pomieszać.
Wujek, ale ja to wszystko wiem ;p dlatego pisałem tylko i wyłącznie o Maracu. Swoją drogą ciekawe co na to wszystko nasz autor tamtego tematu...?
Ale przyznasz, że ludzie czasem potrafią nieźle pomieszać, bo pamięć płata figle i często gęsto ciężko ubrać w słowa to, co się tam po głowie kołata. Teorię z trollem raczej bym odrzucił, bo koleś jest tam zasłużony, ale napisał jak napisał - znaczy jak umiał najlepiej ;)
A dowcip jak zawsze ostry masz jak musztarda sarepska :D
"Saperska XD"
http://selgros24.pl/images/prodImages/Kamis_KAMIS_MUSZTARDA_SAREPSKA_185G_353666 65_0_350_350.jpg
PS.
Jajka ogolone?
PS. 2
Asmodeusz na pewno nie jest trollem. To serio pytanie.
PS. 3
Myślałem, że odgadniesz w kwadrans... Zawiodłeś mnie... Ręczyłem za Ciebie własnym honorem!
" jego to nie dotyczy, bo zakłada sobie... cewnik"
:-D
Przez dwa lata z rzędu brałem tydzień urlopu i oglądałem *wszystkie* filmy na Warszawskim Festiwalu Filmowym. Oczywiście nie w tym sensie, że się zwielokrotniałem, tylko w tym sensie, że wszystkie możliwe do obejrzenia, czyli oglądałem ciurkiem po 6 filmów dziennie przez 10 dni. Od 9 rano do 23.
Bilety kosztowały prawie 1000 złotych w sumie.
"nie pozostaje nic innego jak rytualne harakiri"
Idę popełnić sekupe. ;-)
https://demotywatory.pl/3018111/musztarda-saperska
Hehe...
Masakra, jesteś hardkorem ;D
A tak bardziej serio, to podziwiam taką pasję i oddanie, bo ja sam pamiętam, coś na kształt tego, ale w skali mikro ;) z przełomu końca lat 80-tych i na początku lat 90-tych jak raz na parę miesięcy mieliśmy w domciu służbowe VHS ojca, to wtedy dzień w dzień przez tydzień czy dwa biegało/jeździło się do wypożyczalni i braliśmy po 2-3 kasety na wieczór, a na weekendy odpowiednio więcej i nic innego, cały boży świat nie był wtedy ważny!
A co do kina to wiele, wiele razy chciałem pójść na jakiś maraton filmowy, ale jakoś zawsze było mi coś nie po drodze...
Sekupe powiadasz? ;p
Hahaha! Tego nie znałem, dobre, dobre!
P.S.
Fajnie, że wróciłeś, gdziekolwiek tam byłeś ;)
"Masakra, jesteś hardkorem ;D"
No ba... Prawdziwy ze mnie filmzjeb. ;-)
Robiłbym to dalej, bo to było zajebiste - na żadnym wyjeździe urlopowym tak nie odpoczywałem jak wtedy - mózg się totalnie odcina od "tu i teraz". Ale "okoliczności przyrody" się zmieniły i pozostały tylko wspomnienia. I FestivalScope.
Na kinowych maratonach byłem kilka razy - też fajna sprawa. Raz byłem na maratonie Gwiezdnych Wojen zorganizowanym z okazji premiery Mrocznych Wydm - wszystkie 3 części w jedną noc. A to były jeszcze czasy kiedy nie można sobie było zapuścić filmów z Blu Ryja w 1080p.
No i kiedyś byłem na filmowym sylwestrze - też trzy filmy w jedną noc.
"Fajnie, że wróciłeś, gdziekolwiek tam byłeś"
Oj, gdzie mnie nie było... ;-)
"Ale przyznasz, że ludzie czasem potrafią nieźle pomieszać," - jasne, że tak!
No niby mam jeden, jedyny, film/serial którego szukam, ale hmmm, założyłem raz temat i chyba nikt nie potraktował mnie poważnie, pewnie ze względu na mojego awatara, znajomych, albo dlatego, iż jestem kucharzem XD Trudno stwierdzić jednoznacznie:P
Ps. Maraczka cza szanować, ulubiam go, konkretny koleś:P Myślę teraz, że napisał to z przekąsem hehe
Spoko loko, też go pozdrów, i powiedz mu, że od szukania jego filmu w nocy spociły mi się międzypalcza stopiczne:P
Napisałem, napisałem, nie bój się :)
W imieniu guźca jeszcze raz dzięki.
Czekamy na rozwiązanie, wyjaśnienie, zobaczymy...
Wdzięczni użytkownicy to już Wujkowi nawet pomniki stawiają :P
https://s1.gifyu.com/images/Berlo_Wuja_Uja.jpg
Jeśli kiedyś będą dzieci w szkołach uczyć o historii Filmwebu (jako o portalu, który sam się zniszczył, nie szanując użytkowników), to Wujek będzie przykładem jednej z najjaśniejszych gwiazd wśród pomagających użytkownikom [ chyba wystarczająco już nasłodziłem? :P ]
Najlepszy czas dla wypożyczalni kaset video to było kilka pierwszych lat w dekadzie 1990...
Wychodziły setki dobrych, a nieznanych dotąd w Polsce filmów.
Można było zwycięsko konkurować z giełdowymi kasetami, zwłaszcza jakością i np. profesjonalnym lektorem, bo na piratach to czasem bardzo licho to wypadało :P
Odbywały się ogólnopolskie Targi Video [ kiedyś tam zrobiłem sobie zdjęcie z Jeffem Wincottem, czy aktorami ze "Słodko-gorzkiego" ;) ].
W drugiej połowie l. 90-tych to już zanikło, nawet nie zdążyli zaprosić Van Damme :/ , a krążyły o tym plotki...
Od 2000 to konkurowanie VHS z DVD, cięższy czas, bo oba nośniki z filmem wypadało mieć...
Powstawały nowoczesne kanały satelitarne z dużą ilością filmów, emitowały nawet nowości równolegle z wypożyczalnią.
Do tego początek masowego dostępu do filmów w formacie DivX...
Po co było wypożyczać jedną płytę DVD, jak na wypalonej płytce było i 6 filmów.
A wymiana między kolegami, znajomymi, sąsiadami szła na całego.
10 płyt - i już masz 60 filmów :P
A potem to już nastały realne możliwości oglądania on-line...
I wypożyczalnie umarły...
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
