moim ulubionym po teksykanskiej masakrze jest dom 100 trupów i jego 2 czesc bekarty diabła

Sonny_6

to współczuję gustu

Sonny_6

Horrory lubię Kinga, ale głównie czytać, bo ekranizacje wychodzą róznie, ale musze przyznać, że zrobiło mi ostatnio Rose Red, tylko trzeba wytrzymać kupę czasu, bo to trzy części.

Sonny_6

teksykanskiej??, a moze toskańskiej
woooow

BelaLugosi

W ostatnim dziesiecioleciu oprocz SAW zaden horror nie byl wart wiekszego zastanowienia i uwagi


pozdro !!!!!!!

Sonny_6

Hmm tak szczerze mówiąc to po 1955 nie było wielu wartych uwagi horrorów, może bardziej thrillery, które w pewnym sensie mogłyby sie zaliczac to w sumie ostatnio widziałam "Klucz do koszmaru" i jest nawet nawet :-) A co do "Saw" to to nie jest horror tylko thriller i nie jest az taki straszny, bo mozna powiedzieć, że jest to kolejna próba osiągnięcia suksesu kosztem "Siedem" :-)

Sonny_6

Szkoda że po 1995...bo wcześniej Martwe zło było niezłe =] reżyser pokapował się za późno że wyszła jakaś komedia i dokręcił jeszcze dwie sparodiowane części....film klasy b...horror a po prostu boki zrywać...tak swoją drogą to też współczuję...Teksańska masakra??....ten film był jednym z najgorszych jakie kiedykolwiek widziałam=) pozdro

Ata_3

Tylko Piła i nic więcej. Reszta to pomyłka