katedralubiseksanalny

https://www.filmweb.pl/film/Nigdy+wi%C4%99cej-2002-32274

Montago

A są jakieś podobne filmy?

_anachoreta

Praktycznie najbardziej podobny jest tylko "Sypiając z wrogiem".
Może i jeszcze coś, ale w tej chwili nie kojarzę...

_anachoreta

Chłopak z sąsiedztwa. Temat podobny, i też z J. Lo.
Albo Kill Bill.

elase

W Kill Billu nie uczyła się przypadkiem tylko władać mieczem samurajskim>? Bo dawno widziałem

_anachoreta

Ja tej serii zupełnie nie znam. Widziałam niechcacy, i to od scen, jak szykowała się do podjęcia nauki u mistrza. Może to był Kill Bill2, pamiętam, trenowała ciosy do bólu, uderzając w ścianę, a potem miała jeść pałeczkami ryż, a już w zasadzie nie czuła rąk. Film znam pobieżnie.
A ten z J. Lo i karate jest mi w ogóle nieznany. Muszę obejrzeć.

elase

Ja jak widziałem wiele lat temu to mi się film nie spodobał, a osatnio mi się wkręcił. Motyw zemsty jest. Troche inny ale jest.

_anachoreta

Nie wypowiem się więcej, nie znam... jak już wspomniałam tej serii, a zwłaszcza, jeżeli chodzi o Q. Tarantino... nie powiem, żebym była ogólnie zainteresowana jego twórczością filmową, natomiast sam motyw zemsty oczywiście jest swego rodzaju ciekawym oczyszczeniem, ciekawą formą wyprowadzenia siebie z jakiegoś ciężkiego przyżycia, choć ten filmowy motyw, to wciąż poprawka na film, w życiu realnym sytuacje są nieco więcej splątane, biorąc pod uwagę nieprzekraczalne granice prawa, film pozostaje jedynie filmem.
Natomiast w temacie niejako obok, mogę podzielić się ciekawym motywem zemsty, który zaproponowała szwedzka artystka Anna Odell w swoim filmie Zjazd absolwentów. To taki jej projekt rozliczeniowy z przeszłością, doświadczalny, który stworzyła dla swoich własnych, prywatnych potrzeb, w jej przypadku, aby akurat rozprawić się ze swoimi klasowymi oprawcami, którzy na domiar złego po latach szkoły zorganizowali klasowy zjazd absolwentów bez jej udziału:/ Zrobiła więc sobie swój własny zjazd absolwentów:D
Następnie jej pomysłem było zaproszenie każdej jednej osoby z klasowej przeszłości, aby obejrzała z nią jej własny film, w którym osoba zaproszona miałaby ujrzeć/rozpoznać samego siebie i niejako skonfrontować się, zarówno z samym filmem, jak i z własną/swoją odwzorowaną filmową postacią, i oczywiście nie inaczej, jak z samą artystką:-)

katedralubiseksanalny

Że jej się chciało nauczyć się aż karate.

elase

Też nie rozumiem, wystarczyło kupić broń, sprowokować go i zastrzelić.

_anachoreta

Psychiczny mąż może często uprzykrzać życie zwyczajnie długo w granicach prawa, szybki więc nokaut byłby wskazany, choć oczywiście nie tak dosłowny.

elase

taka JJ z UFC by dała rade takiemu facetowi

_anachoreta

Zamiłowanie kobiet do sportów kojarzonych głównie ze światem mężczyzn, to taka fajna adrenalina.
Ja miałam to szczęście, że oglądałam w Bangkoku walki boksu tajskiego na hali widowiskowej, fajnie się oglądało, bo to w zasadzie był ciekawy rytuał całego stylu walki.

elase

Ja widziałem na żywo właśnie Joanne Jędrzejczyk w 2015 i regularnie oglądam UFC na DAZN.

_anachoreta

Fajnie. Extra doping na żywo. Moja przygoda z boksem tajskim, to był rok 2002:) Jak widać więc, to daleka przeszłość i zerowa kontynuacja w temacie, co najwyżej oglądam Rocky'ego w tv.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones