Jak na wszelkie zmiany jestem dość elastyczny, tak obok tej rzeczywiście trudno przejść obojętnie. Mimo iż codziennie klikam przez przypadek w setki reklam na FW, bo tyle ich jest po wyłączeniu blokerów, tak teraz wymagane jest ode mnie wykupienie FW+, abym mógł przeglądać strony filmów, które tworzyłem. Co dalej? Opłaty za oceny? Limity ilości dodawania ocen?
Serio? Portal filmowy wysokiej rangi musi coś takiego wprowadzać? Aż tak kapitalizm jest dziki?
Filmweb w żadnym stopniu nie pobiera opłat za korzystanie z serwisu. To dobrowolna opcja, proponująca jakieś profity w zamian za wsparcie finansowe. Nie ma więc potrzeby byś się tak zapowietrzał
Portal filmowy wysokiej rangi xDD Jak już to po prostu popularny, to nadal zwykła masówka nastawiona na maksymalizację zysków, stąd nie kumam tego fragmentu o kapitaliźmie. Każdy szanujący się prywatny przedsiębiorca będzie na pierwszym miejscu stawiał interesy firmy i pozyskiwane z niej pieniądze. Rozumiem, że takie rzeczy co mniej rozgarniętych mogą szokować, ale to naprawdę naturalny porządek obecnego rynku.
Widocznie była to usterka krótkotrwała. Niestety nikt nie odniósł się do czasowych problemów serwisu, stąd to zamieszanie.
Wybacz, ale niezależnie od prywatnych poglądów FW ma wysoki prestiż wśród nielicznych portali filmowych w Polsce, bo jest nie tylko największy i najpopularniejszy, ale i najbardziej profesjonalny. Co więcej, jest on również portalem społecznym, w którym kładziony jest nacisk na tworzenie portalu wspólnie z jego użytkownikami. Istnieją inne opcje maksymalizacji zysków niż wprowadzanie opłat za korzystanie z portalu, co może szokować wiele osób, ale takie praktyki są powszechne.
Przecież jedno nie wyklucza drugiego. Można mieć wysoki prestiż czy uznanie wśród odbiorców i nadal być w konstrukcji prostym portalem dla masowego odbiorcy (brzydko mówiąc "motłochu"), maksymalizujący na wszelkie sposoby ilość odbiorców. Stąd te wszystkie społecznościowe pierdoły, dział gier, który również jest dosyć poślednią dziedziną sztuki, bliżej jej do zwykłej rozrywki; czy programy typu "taniec z gwiazdami". Jeśli sądziłeś, że chodzi tu o sztukę kinową, jej miłośników i zapewnienie im wartościowej, ambitnej zawartości to pomyliłeś miejsca, albo dałeś się zwieść reklamie.
Oczywiście, że są inne sposoby (dziwne że nie wymieniłeś chodź 3-4), ale rozmawiamy tutaj o dobrowolnym wsparciu portalu przez zwykłych użytkowników. Dotychczas, z tego co mi wiadomo, nie było to możliwe, chyba że dla prywatnej grupy inwestorów, bądź obracania papierami wartościowymi. Skąd więc u ciebie tyle jadu w tym temacie?
Nie napisałem, że jedno wyklucza drugie.
Nie wiem, o czym rozmawiamy, ale chyba raczej nie o tym samym, bo raczej nie interesuje mnie twoje zdanie na jakiś temat, lecz fakty.
Jadem tryskałbym, gdyby mój tekst był nacechowany przekleństwami i nienawiścią. Czuję się po prostu zniesmaczony praktyką, która nie miała miejsca i była po prostu usterką. Nie widzę powodu, aby dłużej drążyć temat.
Ale ten fragment "Wybacz, ale niezależnie od prywatnych poglądów FW ma wysoki prestiż wśród nielicznych portali filmowych w Polsce, bo jest nie tylko największy i najpopularniejszy, ale i najbardziej profesjonalny."
...tak sugeruje, wszak w połączeniu z wczesniejszym "wysokiej rangi" sprawia wrażenie jakbyś traktował ten portal jako elitarny dla koneserów kina. Chciałem więc na wszelki wypadek zaznaczyć jak się sprawy mają.
"Nie wiem, o czym rozmawiamy" "Nie widzę powodu, aby dłużej drążyć temat."
Skończyłeś temat opłacania, teraz mówimy o Filmwebie w ogóle, wszak sam odniosłeś się do tego fragmentu.
To tylko Twoja interpretacja, wysoka ranga to termin bardzo pojemny jak widać.
Wyrywanie z kontekstu moich własnych słów stawia mnie w roli szaleńca i osoby, która nie wie, co mówi. Nie pozostaje mi nic innego jak odpuścić rozmowę z Tobą, gdyż używasz niezwykle parszywych zagrywek erystycznych.
Do widzenia
Oczywiście, że moja, w końcu nad treścią postu widnieje mój nick xD
No jeśli boli cię twoja własna niemoc w formowaniu argumentów i odpuszczasz, to trudno, ale następnym razem po prostu nie poruszaj tematów, nad którymi nie masz zamiaru dyskutować.
Temat nie miał być przyczynkiem do dyskusji nad jakimś problemem bądź tematem.
Do widzenia, raz jeszcze
"Temat nie miał być przyczynkiem do dyskusji nad jakimś problemem bądź tematem. "
Jesteś na forum dyskusyjnym, a nie w piaskownicy gdzie próbujesz decydować komu rozdajesz wiaderko i grabki. Więc pogódź się z tym, że wstawiając jakikolwiek temat i opinię tutaj, wystawiasz się na krytykę i ocenę. W dodatku sam poruszyłeś ten temat odpowiadając na dany fragment mojego komentarza, więc skąd ta nagła zmiana narracji?
PS. jak już się żegnasz to bądź w tym konsekwentny, bo jak robisz to ileś razy, to sorry, zajeżdża to trochę błaganiem o litość
A to, przyznam, kuriozalny wniosek. Forum traktuję jako rozrywkę i to taką dosyć niewyszukaną. Ale jeśli taka wizja mojej osoby ci odpowiada, to proszę bardzo, choć nie wiem jak bardzo trzeba nie mieć życia, by przejmować się działalnością forumową losowych anonów w internecie.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
