Witam. Czy tylko mnie irytuje postępowanie niektórych weryfikatorów na forum? Wielokrotnie materiały oczekują bardzo, naprawdę bardzo długo na sprawdzenie, to często są odrzucane przez widzi mi się redakcji. Szczególnie chodzi o recenzje. Na forum jest zamieszczonych 14 moich tekstów na 50 wysłanych? Jak nie więcej. Praktycznie każda recenzja mojego autorstwa spotyka się z pozytywnymi opiniami (zdarzają się hejty, jak wszędzie), jednak za każdym razem redakcja odrzuca i komentarzem "Polecam zamieścić na blogu" i wtedy nie wiadomo dlaczego tekst się nie kwalifikuje. Zważywszy także na to, że często teksty redakcji są bardziej powierzchowne i źle umotywowane, jednak mimo to są zamieszczane. Chciałbym prosić każdego pracownika serwera, aby doceniał poświęcony czas i włożoną pracę w teksty użytkowników i jak już muszą odrzucać coś, niech dadzą wskazówki, aby można było poprawić i wtedy zamieścić.

theszymonfilipiak

"...jednak na tle obsady największym talentem wykazała się MyAnna Buring, która twarzą najdobitniej pokazała stopniowo malujący się coraz to większy strach i wyczerpanie, sprawnie operując modulacją głosu."

Czytając podobne perełki, można mieć niejakie wątpliwości co do walorów twoich recenzji. Zakładam optymistycznie, że te odrzucone teksty były jeszcze bardziej oryginalne.

zweistein

Co masz na myśli?

theszymonfilipiak

Tylko to, że to nie jest najlepiej napisane, łagodnie ujmując.
Albo to: " Rose McIver była już amazonką ("Xena: Wojownicza księżniczka", rangerką ("Power Rangers R.P.M.") i Dzwoneczkiem ("Dawno, dawno temu") więc nic dziwnego, że w roli zombie także odnajduje się świetnie. Gołym okiem można dostrzec, że dwoi się i troi na ekranie, aby jej postać wypadła przekonująco."
Nawet zabawne, ale wbrew intencjom autora.

zweistein

Ja uważam natomiast inaczej. Jest poprawnie napisane oraz umotywowane.

theszymonfilipiak

To chyba jest problem, że nie widzisz niedostatków własnych tekstów. Dla kogoś, kto operuje językiem polskim na nieco bardziej zaawansowanym poziomie, te braki są dość oczywiste.
Dla jasności: oczywiście nie wiem, czy to te - lub podobne - niedociagnięcia były przyczyna odrzucania twoich recenzji.

zweistein

W takim razie powiedz mi jak powinno brzmieć to zdanie.

theszymonfilipiak

Na pewno, nie w taki sposób, że przekonującą kreację zombie tłumaczysz tym, że aktorka grała wcześniej Dzwoneczka i rangerkę... ;)
Twoje zdanie nie jest szczególnie logiczne.

zweistein

Ale skoro twierdzisz, że zdanie jest niepoprawne, to napisz je właściwie. Jak już krytykujesz, to podaj argumenty. Suche opinie zostawiaj dla siebie.

theszymonfilipiak

Problem tylko taki, że to twoje recenzje oceniam, bo sam je udostępniłeś. Więc to o nich rozmawiamy.
Mojej nie ma, więc rozmawiać o niej nie możemy, to chyba oczywiste?
Musiałbym ją dopiero stworzyć, na na taki trud nie mam czasu, pomijając nawet, że twojego filmu nie znam.
Argument "na nie" jest taki, że te przytoczone zdania są niezamierzenie niezgrabne, nieco nawet komiczne, a to już naprawdę niedobrze, bo przecież nie taki miał być ich sens.

theszymonfilipiak

Akurat w twoim przypadku to nie jest żadne widzimisię, po prostu piszesz słabe teksty. Tutaj próbka: http://www.filmweb.pl/film/Superpsiaki-2013-690519/descs . Z tego co pamiętam to chyba nie ma drugiej osoby, która miała by aż tyle odrzuconych opisów co ty i tak słabe statystyki nawet po zdobyciu trzech łbów.

Kate_Bennet

To było okrutne...

Kate_Bennet

hehe "piątka szczeniąt odnajdujĘ tajemnicze pierścienie" :)

theszymonfilipiak

O braku profesjonalizmu *niektórych* (w sumie nielicznych) weryfikatorów można by książkę napisać.

Ale akurat w Twoim przypadku, to już po Twoim komciu widać, że niezbyt radzisz sobie z poprawną polszczyzną.

- traktowanie słów forum / serwer jako synonimów portalu / serwisu internetowego (bo z kontekstu wynika, że to FW masz na myśli, a nie jego forum ani serwery)
- "widzi mi się"
- "oczekują [...] długo na sprawdzenie, to często są"
- "zamieszczonych 14 moich tekstów na 50 wysłanych? Jak nie więcej."
- "spotyka się z pozytywnymi opiniami" - na kawie czy w parku?
- "redakcja odrzuca i komentarzem"
- "wtedy nie wiadomo dlaczego tekst" - przecinek
- "Zważywszy także na to, że [...], jednak mimo to są [...]."

*Żadne* ze zdań w Twoim pierwszym komentarzu nie jest w 100% poprawne. *Jeżeli tak* wyglądają Twoje recenzje, to ja się nie dziwię lakonicznym odrzutom. Przecież to nie są korki z polskiego. No może zamiast "zamieść na blogu" mogliby pisać "popraw wszystko".

I tak na zakończenie - jeśli się nie mylę, to akurat weryfikacją recenzji zajmuje się tylko jedna osoba - Dorota. I to jest akurat znakomita weryfikatorka - profesjonalna, rozsądna, pomocna, niezłośliwa i nieczepialska, przymykająca wręcz oko na drobne błędy w postaci lekko kulejącego stylu czy ułomnej interpunkcji, jeśli tylko widzi, że recenzja nie jest kaszaną i jest warta zamieszczenia.

Pododawaj sobie dla odmiany tzw. "informacje podstawowe", to zobaczysz to co znaczy żenująca weryfikacja.

Marac

O "witam" zapomniałeś dodać kilku gorzkich słów prawdy.

zweistein

Zastanawiałem się, ale akurat "Witam" jest chyba jednak sporne. Pamiętam jak Rusinek wywołał burzę i pojawiły się wtedy głosy w obronie "Witam", jeśli mnie pamięć nie myli.
Mnie osobiście raczej nie razi, ale oczywiście, jakby był consensus, że to błąd, to bym dodał do listy.

Marac

W ramach aktualnie uznanych form "witam" jednak jest błędne, np.
http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/;9799

zweistein

... ale jeśli potraktować kolegę jako "gospodarza tematu", może byłoby ok.

zweistein

O, dzięki!

Ale - po przeczytaniu - dalej mam wątpliwości. Zwróć uwagę, że odpowiedź dotyczy e-maili a nie postów na forach. Różnica tkwi w ilości odbiorców i ich konkretności. E-mail zwykle adresujemy do jednej konkretnej osoby (chyba że ktoś wysyła spam ;-> ), a posty na forum do wszystkich i do nikogo (konkretnego). Żadna z propozycji podanych przez panią prof. tu nie pasuje (poza "Cześć" i "Dzień dobry" oczywiście).

Oczy wypadły mi również po przeczytaniu uzasadnienia, jakoby "Zwrot do adresata w formie Witam [...] wyraża wyższość nadawcy wobec odbiorcy". Nigdy by mi coś takiego nie przyszło do głowy i nie znam nikogo, kto by tak interpretował ten zwrot - niezależnie czy w e-mailu czy IRL.

A już w przypadku wypowiedzi publicznej, jaką jest forumowy post (w odróżnieniu od prywatnego e-maila), dla mnie "Witam" to po prostu skrócone "Witam Was, Użytkownicy forum". Nie widzę tu nigdzie wyższości ani różnicy wobec "Cześć, Użytkownicy forum". Jeśli już, to jest wręcz bardziej kurtuazyjne w porównaniu z kolokwialnym "cześć".

No i wreszcie pani prof. sama zaznacza, że "omawiany gatunek korespondencji wciąż ewoluuje, co w wypadku naszego problemu oznacza, że stosowane przez Polaków grzecznościowe formy rozpoczynania (również kończenia) listów elektronicznych będą się stabilizować i z używanych obecnie wielu wariantów któreś zwyciężą, a któreś odejdą w zapomnienie."

A odkąd językoznawcy skapitulowali przed analfabetami legitymizując "tą" potworną zasadę, nie mam już niestety złudzeń, że prędzej czy później dopuszczone zostanie wszystko co jest powszechnie używane, niezależnie od tego jak głupie i prymitywne by nie było. A "Witam" wcale *aż tak* głupie nie jest i już jest powszechnie stosowane. Więc pomimo tego, że dziś pani prof. czuje się jeszcze głęboko poniżana tym zwrotem, prorokuję, że za lat parę "Witam" zostanie oficjalnie przyklepane jako poprawne.

Marac

"Nigdy by mi coś takiego nie przyszło do głowy i nie znam nikogo, kto by tak interpretował ten zwrot - niezależnie czy w e-mailu czy IRL...."

OK, rozumiem to, bo sam mam podobny problem. Sęk w tym, że to nie ja ani ty decydujemy o poprawności stosowanych form grzecznościowych. Zdarza się przecież, że ludzie używają słów w znaczeniu daleko innym od oryginalnego, i nie zdają sobie sprawy z błędu (np. rok dwutysięczny szesnasty zamiast dwa tysiące szesnasty, albo "osławiony" w sensie "sławny"). Masowość tych błędów nie wpływa na ich status - pozostają błędami. Co nie przesądza o tym, że błędne formy z czasem mogą uzyskać akceptację i zostać uznane za poprawne. Twoja prognoza jest prawdopodobna.

zweistein

"Masowość tych błędów nie wpływa na ich status - pozostają błędami. "

No też tak kiedyś naiwnie sądziłem. Tzn. myślałem, że są pewne kategorie błędów, które zawsze będą uznawane za błędy, niezależnie od tego jak dużo osób będzie je popełniało. Naprawdę potworne gwałty na języku. Rzeczy takie jak "wyszłem na pocztę", "idąc do pracy padał deszcz" czy też "weź tą łyżkę".

A tu... niespodzianka. :-/ Teraz już mnie nic nie zdziwi, a szacunek do językoznawców, których uważałem za strażników poprawności językowej, jakoś tak stopniał.

Marac

Co z tym "wyszłem"? Bo znalazłem w sieci:

Witam! (sic!/zweistein)
Doszła mnie informacja, że obok formy wyszedłem poprawna jest również od niedawna forma wyszłem, poszłem itp. Czy to możliwe? Jeśli tak, to na jakiej podstawie? Gdzie można sprawdzać takie „nowinki”?
Pozdrawiam Urszula T.
Odp.:
To są rzeczywiście „nowinki”, a nie wiarygodne informacje. Może ktoś źle zrozumiał jakiegoś językoznawcę i puścił w świat wiadomość, że „teraz już wolno”.

Mirosław Bańko, PWN

zweistein

Nie no, mam nadzieję, że nie. To miały być tylko przykłady błędów równie rażących co dopuszczone "weź tą łyżkę".