Wczoraj Katrol nie zaakceptował mi plakatów uzasadniając, że są zniekształcone. Poprawiłam je więc i zamieściłam link na Jego blogu. Odpowiedź była taka, że On zamieścił takie same plakaty i wg niego są lepsze od moich. Pytanie jest takie czy to uczciwe nie dając szansy komuś poprawić czegoś. Wg mnie te plakaty są dobre jakościowo i nie rozumiem jego odpowiedzi, że może mi je zweryfikować ale negatywnie. A o to linki
http://www.filmweb.pl/FilmUpdate?id=32062&contrib.id=532287 [www.filmweb.pl/FilmUpda ...]
http://www.filmweb.pl/FilmUpdate?id=32062&contrib.id=532151 [www.filmweb.pl/FilmUpda ...]

dzio

Sprostowanie, to było tak:
Wysłałam plakaty, weryfikator mi je odrzucił bo były zniekształcone, około 2 minut później zamieścił swoje, gdy ja zamieściłam na jego blogu link do poprawionych plakatów odpisał mi, ze mi nie zaakceptuje bo wg niego jego są lepsze. I nie zależy mi na żadnych punktach, zresztą mam juz dość szarpania się i wysłuchiwania epitetów typu oszustka, manipulantka, histeryczka, egoistka zwłaszcza od tych którzy sami nie są fair wobec innych. Jak w tym powiedzeniu "Przyganiał kocioł garnkowi".

Adria

Dlaczego tak uparcie zniekształcasz fakty? Chociaż w tym jesteś konsekwentna. Więc ja chcę powtórzyć - żeby wszyscy wiedzieli -, że nie było tak, iż weryfikator odrzucił plakaty, szybciutko je poprawił i dodał jako swoje. Weryfikator chciał dodać plakaty po prostu i to zrobił. Inne czekały w kolejce, więc najpierw je sprawdził, a że były nieodpowiednie, odrzucił. Gdyby były dobre, zaakcpetowalby je i nie mógł wtedy dodać swoich. Proszę relacjonować wszystkie fakty. Proszę być, że powtórzę, uczciwą i sprawiedliwą.

Klee

Nie to Ty cały czas zniekształcasz fakty! Gdzie napisałam, że odrzucił moje plakaty a za chwilę dodał je jako swoje. Widzę, że to co cały czas mi zarzucasz czyli trudności z czytaniem i zrozumieniem dotyczą właśnie Ciebie samego.

Adria

Napisałaś o tym jeden post wyżej.

Przepraszam za to, że nie wyeliminowałem pewnej dwuznaczności z mojej wypowiedzi. Zaimek "je" ma bowiem w powyższym kontekście dwojakiego rodzaju odniesienie: 1) te same plakaty - 'plakaty dodane wcześniej przez Ciebie', 2) te same pklakaty - 'plakaty do tego filmu, takie jak Twoje (ale nie Twoje)'. Wyrażony przeze mnie sens został doprecyzowany wcześniej. Informacja podawana już wielokrotnie (!), iż weryfikator postanowił po prostu dodać określone, posiadane przezeń plakaty, każe wyeliminować pierwsze odniesienie i cały komunikat staje się klarowny. Informacje zawarte w tekście należy odnosić nie tylko do rzeczywistości, ale i do kontekstu.

Wujek_Dobra_Rada

dzięki za info, jak tylko znajdę to zdjecie, co mi je kazali znaleźć, to się wpiszę, gdzie trzeba. :]

Adria

tak się zastanawiam czy zabrać głos w kolejnej "miłej" dyskusji
ale wydaje mi się że trzeba coż wyjaśnić

reklamacje które na początku rozpatrywali weryfikatorzy - dotyczyły tylko W ĄTPLIWOŚCI związanych z danym materiałem czyli np przedstawienie źródła jęśli go brakowało czy wyjaśnienie dokładne co "autor" miał na myśli lub naprawienie poprostu błędu popełnionego przez weryfikatora...

nie miała to być druga szansa dla dodających źle!!!

z racji tego że weryfikacja przebiega w takim a nie innym tempie - przyjęło się że przyjmujemy materiał "nawróconego" użytkownika, jest jednak pewne ALE...

jeśli wśród późniejszych, czekających na weryfikację materiałów jest ten sam materiał lecz prawidłowy - to ma on pierszeństwo przed materiałem poprawianym, gdyż użytkownik który dodał jako drugi sprawdził podawane info i widział, że jest błędne i TYLKO dlatego dodał swoje prawidłowe info i dlatego właśnie jemu należy się pierszeństwo...

Vimo

Dobrze prawi, dać jej piwa! :)

Vimo

To co piszesz jest racją, ale nie sądzisz, że to akurat w tej sprawie jest wątpliwe? To trochę nie fair nie pozwolić jej poprawić materiału, tylko od razu dodać swoje... Pachnie mi to egoizmem...

Ja tam jestem miła i nawet dałabym jej swoje plakaty ;D O te punkty to się kiedyś pozabijacie :P

A zresztą róbta co chceta, ja tam się nie wtrącam... :)

blacki

Wszyscy jesteście jedną wielką bandą egoistów... ale ja tam się nie wtrącam...

blacki

Może nie powinnam zabierać głosu w tej sprawie, ale... jak dla mnie ta sprawa wcale nie pachnie egoizmem. Przecież to głupie, aby ze względu na jakieś śmieszne "prawo pierszeństwa" na stronie filmu miałyby się znaleźć plakaty słabej jakości, jesli jest możliwość, aby były w lepszej ;) Inaczej wyglądałaby sprawa, gdyby Katrol jedynie je odpowiednio przyciął i wstawił jako własne. Nie zarzucałabym mu pochopnie prywaty.
Tyle mojego wtrącania ;)

miedzianka

Widziałaś te plakaty, że mówisz słabej jakości?

Adria

Podałaś linki :)
Może sformułowanie "słabej jakości" nie pasuje do plakatów, które dodałaś, niemniej jednak plakaty Katrola są bardziej wyraźne. To widać gołym okiem i nie ma sensu poddawać tego pod dyskusję.
Nie myśl, że staję po jakiejś stronie barykady i będę w tym momencie ciskać w Ciebie gromami, bo przyznam, że rozumiem Twoje rozgoryczenie. Szczególnie, że padło tu wiele zupełnie niezasłużonych oskarżeń pod Twoim adresem. Jednak w kwestii plakatów zdania nie zmienię. Myślę, że najważniejsze jest, aby na stronach pojawiały się możliwie najlepsze jakościowo.

miedzianka

Jeśli mi wolno, to zapytam, bo wydaje mi się to interesujące z psychologiczno-socjologicznego punktu widzenia. Jak będziesz miała ochotę, odpowiesz, jeśli nie, to nie. Jakie konkretne oskarżenia pod adresem Rudej padły poza tymi, które ona sama przytacza jako rzekome opinie innych ludzi na swój temat, m.in. moje spreparowane opinie?

Klee

Witam Klee :)

W moim skromnym odczuciu, stwierdzenie, iż ktoś manipuluje faktami jest oskarżeniem konkretnym. Ja natomiast nie zauważyłam, aby Ruda przedstawiła sytuację w sposób budzacy wątpliwości, tak samo jak nie zauważyłam, aby Katrol naruszył dobre obyczaje i zasady współżycia społecznego. W zasadzie temat powinien się zakończyć tuż po wypowiedzi Vimo, która wyjaśniła sprawę w sposób czytelny. Tymczasem wciąż trwa dyskusja, która niepotrzebnie naładowana jest negatywnymi emocjami. Stopniowo pojawiają się elementy "wrestlingu", w stylu: "ty z premedytacją dodajesz plakaty zniekształcone", "ty też"... Z obu stron, rzecz jasna i ja nie wnikam, kto zaczął ;) Wszystko to niepotrzebnie! Wystarczy, że jedna strona powie sobie "basta!" :D
Tak wygląda sytuacja z punktu widzenia osoby postronnej. Mniemam, iż właśnie ten aspekt psychologiczno-socjologiczny Cię interesował ;)
Dodam jeszcze, że daleka jestem od tego, aby oceniać kogokolwiek.

P.S. Mam nadzieję, że temat szybko przejdzie do lamusa :D

miedzianka

Dzięki za odzew. Chodziło mi jednak o te nieuzasadnione oskarżenia. Pisałaś wcześniej bowiem, że padły niezasłużone oskarżenia. Teraz przytaczasz jedno, które moim zdaniem jest jak najbardziej uprawnione. Jeśli ktoś, relacjonując jakieś wydarzenie, przytacza pewne fakty, a pomija inne, żeby stworzyć nieco inną historię od zaistniałej, i zwraca się mu uwagę, że mija się z prawdą, a ta osoba nadal powtarza jak zaklęta to samo i godzi to jeszcze w dobre imię osoby trzeciej, to myślę, że w pełni zasadnie można tego rodzaju zachowanie nazwać manipulacją i zniekształcaniem faktów.

Że jest przepychanka jakaś, to oczywiste, ale mnie właśnie interesowało, czy padają jakieś rzeczywiste oskarżenia. Pomyślałem, że może nie zauważam czegoś w związku z tym, że jestem zaangażowany w spór. Chciałem się dowiedzieć, czy ktoś stojący z boku widzi coś więcej, no ale chyba jednak nie.

Tak, tego rodzaju tematy po jednym, trzech dniach zużywają się. Wywołują w niektórych wiele emocji, ale też ich żywot jest krótki. Mniej pocieszające, że stosunkowo często powoływane są do istnienia inne tego typu i cała zabawa zaczyna się od początku. Ja kiedyś chętnie zabierałem głos w tego typu dysputach, ale stosunkowo szybko doszedłem do wniosku, że z większością osób skarżących się nie sposób rozmawiać w ssposób rzeczowy i że tak naprawdę nie zależy im na tym, by coś wyjaśnić, a jedynie na tym, by... rozładować emocje, frustracje, agresję, niezadowolenie... Teraz odzywam się tylko, gdy ktoś rzuca szkaluje osoby dla mnie ważne, o których wiem, że są uczciwe.

Klee

Skończ juz z tym : "zniekształcasz fakty", "deformujesz rzeczywistość", "lepperowskie metody", "szkalujesz innych", "mniej zniekształcających histotę rzeczy uproszczeń","histeryzujesz", "mieszasz ludziom w głowach", "obsmarowujesz innych", "siejesz zamęt", " mówisz sprzeczności", "masz trudności z czytaniem", "manipulujesz" bo Twoje posty to jeden wielki bełkot. A ja nie spałam całą noc przez ojca alkoholika i nie mam zamiaru się więcej denerwować czytając te głupoty. Daruj sobie więc te oskarżenia i morały bo widzę, że dopiero Ty masz w tym jakąś radość.

miedzianka

Szkoda, że nie założyłaś bloga, bo chciałem zapytać (z powodów, których wyjaśniać chyba nie muszę), dlaczego taki a nie inny avatar. :-)

Klee

Widzisz Klee, ja naprawdę jestem przygotowana do lekcji, bowiem nim się odezwałam zajrzałam na blog Katrola. Oczywiste jest, że nie mogłam wypowiadać się nie znając źródła zaistniałej sytuacji. I jednak uważam, że nie zmieniła biegu wydarzeń,a jedynie pominęła Wasze komentarze, odnoszące sie do tematu. Wydaje mi się to jednak zupełnie naturalne. Waszą opinię znała, chciała poznać opinię innych użytkowników. Nie ma w tym nic zdrożnego, jak sądzę :)
Czy w kwestii punktowych niuansów zawsze stawia się sprawę na ostrzu noża? Jeśli tak, to smutne jest...

P.S. Nie musisz wyjaśniać powodów zainteresowania :D Lubię tego artystę. Nikt, tak jak on, nie potrafił malować łącząc doskonały warsztat z iście dziecięcą wyobraźnią. Bloga narazie nie zakładam, bo jeszcze muszę się zastanowić, czy ja aby na tyle uspołeczniona jestem ;)

miedzianka

Odżegnywałaś się od oceniania i przypisywania intencji, a upatrujesz motywacji punktowej. Że dla Katrola nie to jest ważne, wiem na pewno. Jak jest z Rudą, co nią powodowało, trzeba by ją spytać. Ale mnie się zdaje, że i w jej wypadku nie o punkty chodziło. Mogę się domyślać, o co, wspomniałem już o tym, mniejsza o to. Nie wiem, jak długo jesteś na wortalu, na ile znasz zasady tu panujące, ale zapewniam, że róznica między tym, że weryfikator coś sprawdza, a coś sprawdza, bo chce coś dodać jest zasadnicza. I w związku z tym nie zostały pominięte komentarze, opinie, tylko fakty. Dwa scenariusze:

1) weryfikator sprawdza jakiś materiał i go odrzuca, bo jest nieregulaminowy
2) weryfikator nie czeka na dodanie poprawionego przez użytkownika materiału (notabene, wcale nie ma takiego obowiązku; to tylko dobry obyczaj), szuka plakatów w sieci i dodaje je sam

1) weryfikator znalazł filmy do jakiegoś filmu i chce je przy nim zamieścić
2) wchodzi na stronę filmu, znajduje tam czekające na sprawdzenie nieregulaminowo przygotowane plakaty
3) weryfikuje je negatywnie
4) dodaje swoje

Różnica jest zasadnicza. Zawsze można powiedzieć, że Katrol kłamie i wcale nie chciał (sam z siebie) dodać tych plakatów. Cóż, z tego rodzaju zdaniem nie da się już polemizować, bo to kwestia wiary w czyjeś świadectwo, intencje, kwestia insynuacji. Zamilkłbym wtedy.

To jedno oskarżenie, a inne? Pisałaś, że było ich wiele. ;-)

Jeśli jesteś apsołeczna, to może zostaw ślad na moim blogu. Jest tam specjalny wątek dla osobników aspołecznych. Ostatnio cieszy się sporą popularnością, ale ja jestem niestety taki brzydki, że nie kwapię się z odpisywaniem na posty. :-(

miedzianka

Panie Dobra Rada czyżby ten ironiczny wpisik tyczył się mojego? ;D ;)

blacki

No coś Ty!? W życiu!

Wujek_Dobra_Rada

:-) Ty to jesteś Mistrzem.

Adria

Żenada, .............................. ............

Przez 5 minut zastanawiałem się co dalej napisać w moim poście.

I doszedłem do tego.

Mianowicie:
-"bez komentarza"
-"odmawiam odpowiedzi"

No ludzie! Zanim coś napiszecie zastanówcie się nad sensem swoich słow. Nad ich skutkiem, czy możecie kogos nimi zranić, zniesmaczyć itd.
No poprostu agrrrr.
Udziele wam pewnej rady której mi z kolei udzielił mój ojciec: Zanim coś powiesz policz sobie w myślach do dziesięciu, jeśli nadal chcesz to powiedziedziec policz do stu...

Niech to dla was bedzie kagankiem oświetlającym zawiłą ścieżke postowania na FilmWeb'ie.

Pozdrawiam
RoDrom

RoDrom

Wielki szacunek dla szlachetności i podziw dla czystości intencji! Ale też: język to narzędzie komunikacji i wyrażania ekspresji.

Klee

I tym razem może powstrzymaj się od odpowiedzi, to co miałeś mi odpisać zostaw dla siebie. To co tutaj przeczytałam wystarczy mi juz na jakiś czas.

RoDrom

Prosze was wszystkich skończcie z tymi dyskusjami o winach i uczciwości jestem bardzo zmęczony tymi "zawieruchami" na naszym Kochanym forum ludzie wchodząc "tu" chcą się dowiedzieć czegoś na temat filmów ludzi filmu :-) ale stawiając się na miejscu przygodnego czytelnika załamał bym się widzac takie tematy jeżeli ktoś ma przetensje do kogoś może się wypowiedzieć o tym na swoim blogu lub na blogu "strony przeciwnej".
Dlaczego?
Ponieważ wiemy że bładzić jest rzeczą ludzką i naprawde nie trzeba zaśmiecać forum takimi rzeczami (masło maślane:-)
Czasami wydaje się nie odzowne przedstawienie oskarżenia na forum publicznym i wydaje sie nam ze to my mamy racje
Można jednak przedyskutować to węższym gronie i dopiero wtedy kiedy nie da to rezultatu przedstawić sprawe publicznie
Rozumiemy sie?!? :-)

Wielce uniżony RoDrom

PS
Przepraszam za błędy - zmęczony jestem
Przepraszam za brak interpunkcji - klwiatura wysiadła

RoDrom

Też uważam, że konkretne pretensje do konkretnych osób należy przedstawiać na ich blogach. Ale z drugiej strony, jeśli ktoś ma naturę pieniacza, to niech i sobie formułuje uwagi na forum ogólnym. Wielką zaletą Internetu jest to, że można wybierać do czytania, to tylko z czym chcemy się zapoznać, pomijając resztę. Inaczej, niż np. w Empkiu, do którego się ostatnio bardzo zniechęciłem. Wchodzę, a tam mnie atakuje cała ściana obłożona pismem, na którego okładce jest coś, czego oglądać nie chcę. Nie chcę, a muszę. Tutaj zaś, jak nie chcę, to nie muszę. :-)