Czy ktoś życzliwy może napisać mi jak się kończy "Szkolny terror"?
Proszę o skrót od momentu, gdy matka bohaterki przychodzi do szkoły i zaczyna upominac sie o prawa córki.
Dziękuję.
Równie debilnie jak większość amerykańskich filmów. Córeczka jest cały czas naiwna, "przyjaciółka" ją oszukuje, aż na koniec Vanessa otwiera oczy wykrzykuje na szkolnym korytarzu, że juz nie potrzebuje wrednej Staci i zostaje bohaterką. Mam się wzrusza, zbliżenie na załzawioną twarz i napisy.
Tak do końca w całości nie oglądałem. Jak się upomniała to ta dyrektorka zlewka, że w ogóle nic nie może zrobić, bo córki nikt nie uderzył. Na końcu ta dziewczyna umawia się z koleżanką (niby) przez GG na impreze. Tamta pokazuje to innej a ona drukują tą rozmowę i roznosi po szkole. W tej rozmowie chodzi o to, że główna bohaterka potrzebuje przyjacióki i ogólnie dosyć wstydliwa dla niej sytuacja. Ale dziwczyna olewa śmiechy, chichy i wygarnia niby-koleżance wszystko przy całej szkole. Swoją drogą nieźle ją zjechała i tamta raczej nie była zadowolona, bo popłakała się i poszłaaa. A na końcu mama dziewczyny była z niej dumna a ona sama z siebie też. THE END
Pisze to na szybko, bo nie mam za dużo czsu. Tak to było mniej więcej.
Pozdrawiam!
http://www.wiskilost.fora.pl - ZAPRASZAM
Dzięki.
Film nie zapowiadał się tak źle,
ale z Waszych opisów wynika, że końcówka została zepsuta.
Bez sensu.