"Jedyna" – serial Apple TV. Recenzja. Czy twórca "Breaking Bad" znowu zrobił arcydzieło?

Filmweb
https://www.filmweb.pl/news/%22Jedyna%22+%E2%80%93+serial+Apple+TV.+Recenzja.+Czy+tw%C3%B3rca+%22Breaking+Bad%22+znowu+zrobi%C5%82+arcydzie%C5%82o-163883
"Jedyna" – serial Apple TV. Recenzja. Czy twórca "Breaking Bad" znowu zrobił arcydzieło?
Na Apple TV zadebiutowała "Jedyna", pierwszy w pełni autorski serial science-fiction Vince’a Gilligana, twórcy kultowych "Breaking Bad" i "Better Call Saul". W głównej roli występuje Rhea Seehorn jako Carol Sturka – pisarka, która jako jedna z nielicznych ocalałych próbuje zachować indywidualność w świecie zdominowanym przez zbiorową świadomość. W obsadzie znalazła się również Karolina Wydra, wcielająca się w postać zespolonej z hive-mindem Zosi. Sprawdziliśmy, jak wypada pierwszych siedem odcinków tej niepokojącej i inteligentnej opowieści o utracie "ja" w imię wyższego dobra.

Już teraz możemy zdradzić, że autorka recenzji zapowiada: "Jedyna" jest planowana na przynajmniej trzy sezony, ale już teraz można w jej przypadku mówić o jednym z najciekawszych tytułów SF ostatnich lat.

Pytanie: dlaczego?

Fragment recenzji Katarzyny Kebernik znajdziecie poniżej. Całą jest dostępna na karcie serialu "Jedyna" POD LINKIEM TUTAJ

Karolina Wydra


Recenzja serialu "Jedyna", sezon 1.; pierwsze 7 odcinków | Apple TV


Imagine there's no heaven
autorka: Katarzyna Kebernik

W recenzji przeczytacie:

Pierwszy w pełni autorski serial science-fiction Vince'a Gilligana mniej skupia się na naukowych szczegółach, a bardziej na stawianiu pytań z gatunku tych prowokujących i głęboko humanistycznych. W centrum zainteresowań twórcy, niezależnie od gatunku, zawsze pozostają ludzie – zderzeni z kryzysem, desperacją i moralnymi wyborami.

Autorka zauważa też:

Serialowy konflikt tylko pozornie jest czarno-biały. Z odcinka na odcinek nabiera odcieni szarości, kwestionując proste podziały na dobro i zło. To opowieść, w której granice między ofiarą a agresorem, wolnością a przymusem, nieustannie się przesuwają.

I dalej:

"Jedyna" aż prosi się o własne odczytania i domysły. Niedopowiedzenie i tajemnica otaczające prawdziwą naturę wirusa to ogromna siła serialu, który można interpretować na wiele sposobów. Czy to opowieść o ewolucji, zniewoleniu, czy może o naszym świecie podłączonym do wspólnej świadomości?

Jest więc o czym myśleć, jest, nad czym się zastanawiać. 

Całą recenzję znajdziecie TUTAJ

A my czekamy na Wasze wrażenia. 

"Jedyna" – zobacz zwiastun