Miniony weekend upłynął pod znakiem tłumów w azjatyckich kinach. Trzy lokalne produkcje biły rekordy popularności. Do tego dochodzi japoński sukces "Jurassic World: Dominion", który przybliża widowisko do miliarda dolarów.
Po tym, jak kilka ostatnich chińskich produkcji zanotowało solidne wyniki w box offisie, w minionym tygodniu do tamtejszych kin wszedł prawdziwy megahit. To komedia science fiction "Du xing yue qiu" (Moon Man) o astronaucie, który utknął na Księżycu po tym, jak w Ziemię uderzyła asteroida zabijając wszystkich ludzi. Takich tłumów na jednym filmie w Chinach nie widziano od lutego. W ciągu pierwszych trzech dni wyświetlania "Du xing yue qiu" zarobił obłędne 147,6 mln dolarów.
Zwiastun filmu "Moon Man"
Na odległym drugim miejscu wylądowała animacja "Minionki: Wejście Gru". Rodziny z dziećmi wciąż chętnie oglądają ten film i w miniony weekend wpływy wyniosły 25,3 mln dolarów. Oznacza to spadek w porównaniu do ubiegłotygodniowego notowania o 36%. Aktualnie poza granicami USA najnowsze "Minionki" zgarnęły 390 milionów dolarów. Zaś globalnie na ich koncie jest już 710,4 mln dolarów. Czyni to z animacji piąty największy hit kinowy tego roku.
Zaskakująco dobrze podczas czwartego weekendu w kinach trzymał się "Thor: Miłość i grom". Wpływy spadły o 39% i wyniosły 20,8 mln dolarów. W ten sposób zagraniczne zarobki powiększyły się do prawie 361 milionów dolarów, zaś globalne wynoszą 662,4 mln dolarów. Oznacza to, że globalnie czwarty "Thor" jest już lepszy od dwójki. "Thor: Mroczny świat" zarobił bowiem na całym świecie 644,6 mln dolarów.
Na czwarty miejscu wylądowała jedyna duża hollywoodzka nowość tygodnia, animacja "DC Liga Super-Pets". Weekendowe wpływy szacujemy na 14,9 mln dolarów z 63 krajów. Ponieważ animacja miała premierę już w środę w wielu miejscach, to łącznie na jej koncie jest 18,4 mln dolarów. Film, zgodnie z oczekiwaniami, najlepiej sprzedał się w Ameryce Łacińskiej. W Peru pobity został rekord otwarcia animacji studia Warner Bros., a w Brazylii tylko jedna animacja WB miała lepsze wpływy na dzień dobry.
Tymczasem "Top Gun: Maverick" wciąż nie odpuszcza miejsca w pierwszej piątce. W miniony weekend wpływy spadły zaledwie o 19% i wyniosły 13,8 mln dolarów. Globalnie daje to 1 321,1 mln dolarów.
Tymczasem "Jurassic World: Dominion" jest coraz bliższe osiągnięcia globalnie miliarda dolarów wpływów. W miniony weekend widowisko zarobiło 13,7 mln dolarów. Niemal cała kwota (10,1 mln dolarów) pochodzi z otwarcia w Japonii. W piątek padł lokalny rekord otwarcia dla filmu studia Universal. Wszystko więc wskazuje na to, że dinozaury powinny w sumie zarobić tam podobnie jak dwie poprzednie części ponad 70 milionów dolarów. A to da widowisku miliard, bowiem obecnie ma ono na koncie 942,6 mln dolarów.
Tymczasem Korea Południowa ma kolejny w tym roku gigantyczny sukces box office'owy. I nie jest to dla nikogo zaskoczeniem. "Han-san: yong-eui chul-hyeon" (Hansan: Rising Dragon) jest bowiem kontynuacją największego przeboju kinowego w historii Korei Południowej, historycznego widowiska "1597: Bitwa pod Myeong-ryang". Tamten film zarobił grubo ponad 130 milionów dolarów. "Han-san: yong-eui chul-hyeon" tylko w weekend zagarnął 13,4 mln dolarów. Ponieważ premierę miał w środę, to w sumie na koncie ma 17,9 mln dolarów. Już w tej chwili jest to trzeci najlepiej sprzedający się film koreański w tym roku. Wyprzedzają go: "Beom-joi-do-si-2" (100,4 mln dolarów) i "Ma-nyeo-2" (22,4 mln dolarów).
Również w Indiach pojawił się kolejny w tym roku wielki hit kinowy. To nakręcony w języku kannada "Vikrant Rona". Oczywiście na chwilę obecną nie są znane rzeczywiste dane box office'owe. Bazując na entuzjastycznych lokalnych doniesieniach szacujemy, że w weekend film zarobił 10,1 mln dolarów. Ponieważ film miał premierę w czwartek, to łączne wpływy wynoszą ok. 14,5 mln dolarów.
Czwartkowe otwarcie "Vikrant Rona" to trzeci najlepszy jednodniowy wynik indyjskiej produkcji w tym roku. Lepiej wypadły tylko: "K.G.F: Chapter 2" i "RRR". Co istotne: żaden z tych filmów nie reprezentuje Bollywoodu. W rzeczy samej w Indiach rozgorzała właśnie gorąca dyskusja na temat tego, dlaczego indyjskie filmy biją rekordy, a tymczasem Bollywood notuje jedną klapę po drugiej.
Tymczasem nasze zestawienie zamyka w tym tygodniu "Elvis". Biografia piosenkarza zarobiła 6,2 mln dolarów, dzięki czemu zagraniczne wpływy przekroczyły granicę 100 milionów dolarów (obecnie: 105,3 mln).
Filmy 2022 roku z wpływami powyżej 500 mln dolarów na świecie