Były prezydent Filipin,
Jose Estrada, który w 2007 roku został usunięty ze stanowisku z powodu oskarżeń o korupcję, wyreżyseruje swój pierwszy film.
Estrada już wcześniej miał do czynienia ze światem kina. W ciągu 26 lat kariery zagrał w 120 filmach akcji. Co więcej, to właśnie na aktorstwie oparł swoją kampanię prezydencką.
72-letni
Estrada zamierza wyreżyserować film o kierowcy minibusa, który stara się pomóc swojej córce w poślubieniu jej filipińsko-amerykańskiego chłopaka.
Rzeczniczka początkującego filmowca, w oficjalnym oświadczeniu powiedziała, że były prezydent nie chce wyciskać łez z narodu, który cierpi już i tak wystarczająco bardzo, dlatego postanowił, że nakręci film, który będzie ich rozbawiał, nawet jeśli to ma trwać tylko chwilę.
Estrada kreował swój wizerunek jako polityka, który jest wrażliwy na biednych i cierpiących. Zapowiedział, że w przyszłym roku ponownie wystartuje w wyborach.