Reżyser
"Red" Robert Schwentke wrócił razem z ekipą filmową do Luizjany, by dokręcić ostatnią scenę filmu z udziałem
Bruce'a Willisa i
Johna Malkovicha.
Schwentke uznał podobno, że
"Red" przyda się jeszcze jedna zabawna scena zamykająca film. Dla widzów wyczekujących jego premiery to może być naprawdę dobra wiadomość. Efekty pracy zespołu publiczność pozna 15 października, kiedy to
"Red" zadebiutuje w światowych kinach.
"Red" opowiada o grupie emerytowanych zabójców, którzy muszą wyciągnąć gnaty, spluwy, materiały wybuchowe i zapasowe szczęki, gdyż ktoś dybie na ich życie...