"Rozwój", fabularyzowany dokument w reżyserii Borysa Lankosza otrzymał nagrodę Golden Gate Award, w kategorii Society & Culture, podczas festiwalu filmowego w San Francisco. Nagrody Golden Gate Award przyznawane są przez 157-osobowe jury, w skład którego wchodzą: filmowcy, dziennikarze i krytycy. Lauretami nagród są twórcy najlepszych filmów dokumentalnych, krótkometrażowych, animowanych i eksperymentalnych.
Scenariusz do
"Rozwoju" napisali wspólnie Borys Lankosz i Marcin Koszałka, który jest również autorem zdjęć do filmu. Muzykę skomponował
Abel Korzeniowski. Producentem filmu jest TVP2.
"Rozwój" opowiada historię pacjentów Domu Pomocy Społecznej znajdującego się w Ojcowskim Parku Narodowym, w samym środku Rezerwatu Przyrody. Schronienie znalazło w nim siedemdziesięciu starych mężczyzn. To niedorozwinięci i obłąkani, czekający tu na śmierć.
"Ośrodek jest ich światem, poza nim nie istnieje nic. To co za oknem jest równie niezwykłe i dalekie jak przestrzeń kosmiczna. Nie są inni niż my. Żyją w innej skali, adekwatnej do ich rozwoju. Walczą z tak bardzo ograniczającą ich materią, a każdy przejaw wyjścia na zewnątrz w kierunku drugiej istoty jest niesłychanie podniosłym aktem. Ich duchowym zwycięstwem" - mówi o filmie Borys Lankosz.
Fabuła filmu koncentruje się głównie wokół 6 mężczyzn - 3 chorych na zespół Downa przyjaciół, którzy opiekują się sobą, troszczą się o siebie; 2 niedorozwiniętych braci i kalekiego schizofrenika.
"Jestem zaszkokowany tą nagrodą" - powiedział nam Lankosz. "Nie promowałem specjalnie filmu, po prostu wysłałem do Stanów kasetę i formularz zgłoszeniowy, a wczoraj otrzymałem list z gratulacjami i informacją o nagrodzie. W uzasadnieniu jury napisało, iż
'Rozwój' nagrodzony został za 'doskonałą formę, zdjęcia, montaż i dźwięk, za pokazywanie świata, którego za wszelką cenę chcemy uniknąć".
"To nie jest łatwy film" - mówi o
"Rozwoju" Abel Korzeniowski. "Widz od początu wrzucony jest w środek tego świata, takiego jaki on jest, bez upiększeń. Z początku nie może go zrozumieć, gubi się, ale z czasem zaczyna dostrzegać, iż ten świat, podobnie jak nasz, rządzi się swoimi prawami, jest równie pełny. Muzyka skomponowana do filmu ma swoje korzenie w dźwiękach pochodzących z tego świata. Pracując nad nią słuchałem przez wiele godzin materiałów dźwiękowych nagranych w ośrodku. To z nich narodziła się muzyka. W kompozycji wykorzystałem te dźwięki, zapętliłem je. One stanowią główną część muzyki, pozwalając na wniknięcie w ten obcy dla nas świat." - powiedział nam
Korzeniowski.
Niestety, nie wiadomo jeszcze kiedy film zostanie pokazany w Polsce. Pierwotnie jego premiera miała nastąpić na krótko przed kolejną edycją festiwalu filmów dokumentalnych w Krakowie, ale obecnie, ze wzgledu na nagrodę, może ona nastąpić znacznie wcześniej.