W sobotę informowaliśmy Was, że amerykańscy aktorzy nie są jednomyślni w kwestii strajku. Grupa dysydentów z nowojorskiego oddziału SAG wydała oświadczenie do prasy, w którym twierdzi, iż strajk w czasach kryzysu nie jest mądrym posunięciem. Teraz poparła ich liczna grupa gwiazd kina i telewizji.
W otwartym liście do zarządu sprzeciwiają się oni wojnie z producentami, która nie przyniesie aktorom nic dobrego. Należy zaczekać trzy lata, aż koniunktura gospodarcza poprawi się i wtedy będzie można negocjować wyższe stawki. Pod listem podpisali się m.in.
Alec Baldwin,
Pierce Brosnan,
George Clooney,
Morgan Freeman,
Matt Damon i
Tom Hanks.
Według ogłoszonego w zeszłym tygodniu harmonogramu działań, referendum w sprawie strajku ma się odbyć w drugiej połowie stycznia 2009 roku. Aby SAG ogłosiło strajk, "za" opowiedzieć się musi co najmniej 75% głosujących. Uprawnionych do wzięcia udziału w referendum jest ponad 110 tysięcy związkowców.