Jan Holoubek jest jednym z najbardziej popularnych reżyserów swojego pokolenia. Spod jego ręki wyszły takie hity, jak trylogia "Rojst", "Wielka woda" i "25 lat niewinności". "Heweliusz", najnowsza produkcja Holoubka inspirowana największą katastrofą w powojennej żegludze Polski, jest jednym z najchętniej oglądanych seriali na platformie Netflix.
Nakładem Wydawnictwa Agora ukazała się książka "Między światłem a cieniem", wywiad rzeka Cezarego Łazarewicza, w której
Jan Holoubek odsłania kulisy swoich produkcji i z pasją opowiada o swojej twórczej drodze.
"Między światłem a cieniem" to wciągająca opowieść o kulisach pracy jednego z najwybitniejszych współczesnych filmowców. Jan Holoubek po raz pierwszy opowiada o tym, jak powstają jego seriale i filmy, które porywają widzów i zachwycają krytyków. Szczerze mówi o tym, co go naprawdę kręci w kinie, o determinacji w kreowaniu własnych światów i unikaniu pracy pod publiczkę.
Myślę, że jeśli czegoś bardzo chcesz, świat w końcu zaczyna z tobą współpracować. Samo się nic nie wydarzy. Ale twoja determinacja może zmienić układ sił. Myślę, że nasz imperatyw wewnętrzny przestawia gwiazdy i działa na innych. Jeśli nam naprawdę zależy, to ktoś da nam w końcu szansę. – twierdzi
Jan Holoubek w "Między światłem a cieniem". -
Film to straszny zapieprz, robota tylko dla wariatów, którzy to kochają. Ale to najpiękniejszy zawód świata. Niewielu znam ludzi, którzy z taką pasją potrafią opowiadać o swojej pracy. On naprawdę żyje kinem. – Cezary Łazarewicz, wybitny reporter, laureat Nagrody Literackiej Nike, autor wywiadu rzeki "Między światłem a cieniem" (Wyd. Agora).
Informacja sponsorowana