Dziesięć lat temu reżyser John Singleton zwrócił na siebie uwagę doskonałym filmem "Chłopcy z sąsiedztwa" opowiadającym o życiu w murzyńskim getcie. Teraz artysta powraca do tego tematu realizując obraz pt. "Baby Boy". Film ten nie będzie kontynacją "Chłopców...", ale będzie poruszał te same problemy. Opisuje on historię młodego człowieka, który po wielu latach lenistwa, wykorzystywania swojej rodziny i spychania z siebie obowiązków wreszcie dojrzewa i zaczyna odpowiadać za samego siebie.Budżet filmu określono na 15 milionów dolarów. Nie wiadomo jeszcze, kto zagra głowne role ani kiedy rozpoczną się zdjęcia.