Już we wrześniu
Marek Koterski rozpocznie zdjęcia do swojego najnowszego filmu
"Dzień świra", w którym główną rolę zagra
Marek Kondrat. Zapowiada się kolejna gorzka komedia opowiadająca o losach niespełnionego inteligenta Adasia Miauczyńskiego. Scenariusz
"Dnia świra" jest, tak jak w przypadku wielu innych filmów
Koterskiego, rozwinięciem sztuki teatralnej, którą reżyser przygotował na konkurs organizowany przez Teatr Telewizji. Autor stwierdził, że to najbardziej "odjechany" tekst, jaki w życiu napisał. " Chyba zbliżyłem się do granic wolności twórczej, dalej jest już tylko ściana. Zgotowałem bohaterowi mojej historii prawdziwe piekło" - powiedział.
Będzie to już 6 spotkanie widzów z Adasiem Miauczyńskim, głównym bohaterem filmów
Koterskiego.
Marek Kondrat grał tę postać w "Domu wariatów" - debiucie fabularnym reżysera W dwóch poprzednich filmach
Koterskiego -
"Nic śmiesznego" i
"Ajlawiu" - w Miauczyńskiego wcielał się
Cezary Pazura.
Kondrat jest bardzo zadowolony z powrotu do roli. "Myślę, że będzie to dla mnie bardzo osobisty film. Rola wymaga ukazania determinacji, osobistych rozterek i niezwykłej woli przetrwania, mocno dotyka natury ludzkiej. To będzie taki... "inteligencki skowyt" - powiedział aktor.
Zdjęcia do filmu, kręcone pod czujnym
Jacka Bławuta, rozpoczynające się 18 września nad Bałtykiem i w Warszawie będą kręcone najprawdopodobniej na taśmie cyfrowej i potrwają 25 dni. Oprawą muzyczną zajmie się
Jerzy Satanowski. Nazwiska pozostałej obsady nie są jeszcze znane. Premiera przewidziana jest na wiosnę 2002 r.