Od kilku tygodni trwają spekulacje na temat, czy
John Malkovich wcieli się w postać Zielonego Goblina w filmie
"Spider-Manie", czy też nie. Głos w dyskusji zabrał wreszcie sam aktor, który powiedział, że nie wystąpi w obrazie, ponieważ nie czuje żadnego przekonania do roli a poza tym filmy realizowane na podstawie komiksów to gatunek, w którym nie czuje się swobodnie i uważa je raczej za biznes a nie za sztukę.
Szkoda.
Malkovich jest bowiem aktorem, który doskonale sprawdz się w różnych rolach a jako psychpatyczny Zielony Goblin byłby wręcz niesamowity.