Zmarł legendarny amerykański scenarzysta,
William Goldman. Miał 87 lat.
Getty Images © Joe Kohen Zanim
Goldman rozpoczął swoją scenariopisarską karierę, był redaktorem, script doctorem oraz pisarzem. Do kina trafił w 1963 roku dzięki filmowi
"Żołnierz w deszczu". Dwa lata później pojawiła się
"Maskarada szpiegów" - jego pierwszy w pełni autorski projekt.
Od tamtej pory, przez blisko pięć dekad, pozostawał jednym z czołowych hollywoodzkich autorów. Miał na koncie takie filmy jak
"O jeden most za daleko",
"Maratończyk",
"Chaplin",
"Narzeczona dla księcia",
"Butch Cassidy i Sundance Kid" oraz
"Wszyscy ludzie prezydenta". Za dwa ostatnie scenariusze uhonorowano go statuetkami Oscara.
Pozostał czynny zawodowo do samego końca. Jego ostatnim filmem okazał się
"Joker" z
Jasonem Stathamem z 2015 roku.
Goldman odszedł wczorajszego wieczoru w swoim domu na Manhattanie. Otoczony był przez rodzinę i bliskich przyjaciół.