Olivia Hussey i
Leonard Whiting, gwiazdy dramatu "
Romeo i Julia" z 1968 roku w reżyserii
Franca Zeffirellego, pozywają studio Paramount Pictures.
Hussey i
Whiting, którzy wcielili się w ikoniczną parę tytułowych bohaterów, zarzucają producentom oraz reżyserowi, że wykorzystali ich seksualnie i dystrybuowali obrazy nagich niepełnoletnich aktorów.
Romeo i Julia kontra Paramount Pictures
Oparty na słynnym dramacie
Williama Szekspira "
Romeo i Julia" miał premierę w 1968 roku. Film
Franca Zeffirellego był hitem i zdobył dwa Oscary (z czterech nominacji). Produkcja wywołała jednak kontrowersje sceną w sypialni, w której widoczne były nagie pośladki
Whitinga i piersi
Hussey.
71-letnia
Hussey i 72-letni
Whiting złożyli w piątek pozew w Sądzie Najwyższym w Santa Monica. Czytamy w nim, że
Zeffirelli (który umarł w 2019 roku) zapewnił oboje aktorów, iż w filmie nie pokaże ich nago, a w scenie sypialnianej będą ubrani w bieliznę cielistego koloru. Pod koniec zdjęć reżyser jednak rzekomo uprosił ich, by wystąpili nago, bo w przeciwnym wypadku "film poniesie klęskę".
Hussey miała wówczas 15 lat, a
Whiting - 16.
Aktorzy twierdzą, że
Zeffirelli pokazał im, co znajdzie się w kadrze i zapewnił, że negliż nie zostanie sfotografowany i nie trafi do filmu. Aktorzy zarzucają reżyserowi brak szczerości i utrzymują, że sfilmowano ich nago bez ich wiedzy.
Usłyszeli jedną rzecz, a doszło do czegoś zupełnie innego. Ufali Franco. Jako 16-letni aktorzy uwierzyli, że nie nadużyje on ich zaufania. Był ich przyjacielem. Zresztą, w ich wieku, cóż mogli zrobić? Nie mieli innej opcji. Nie było wówczas #MeToo, skomentował Tony Marinozzi, menadżer dwójki aktorów.
Hussey i Whiting chcą 500 milionów dolarów
W pozwie czytamy, że
Hussey i
Whiting ponieśli psychiczny koszt decyzji reżysera oraz zamknęły się przed nimi drzwi do dalszej kariery. Mimo sukcesu filmu, żadne z nich nie odniosło później wielkiego sukcesu w kinie. Aktorzy domagają się zadośćuczynienia rzędu 500 milionów dolarów.
Nagie zdjęcia nieletnich są nielegalne i nie powinny być rozpowszechniane, powiedział Solomon Gresen, prawnik aktorów.
To była para naiwnych dzieci w latach 60., która nie rozumiała, co ich czeka. Niespodziewanie stali się sławni na skalę, jakiej nigdy nie doświadczyli. Na dodatek zostali wykorzystani w sposób, z jakim nie umieli sobie poradzić. Pozew wykorzystuje prawo stanu Kalifornia, które tymczasowo zawiesiło status przedawnienia dla spraw seksualnego wykorzystania nieletnich.
Co ciekawe, w wywiadzie dla magazynu Variety z 2018 roku
Hussey broniła jednak nagiej sceny.
Nikt w moim wieku wcześniej tego nie robił, przyznała, twierdząc, że
Zeffirelli nakręcił scenę "ze smakiem".
Była ona potrzebna w filmie, dodała. W wywiadzie dla Fox News z tego samego roku aktorka powiedziała, że scena miała status tabu w Ameryce, ale nagość była powszechna w europejskim kinie tamtych lat.
To nie było nic takiego. Leonard w ogóle się nie wstydził. W trakcie zdjęć kompletnie zapomniałam, że nie jesteśmy ubrani.