Ostatecznie nie
Terry George, ale
Ridley Scott podejmie się reżyserii sensacyjnego filmu
"American Gangster" opowiadającego historię Franka Lucasa, króla heroiny z Harlemu lat siedemdziesiątych, który po aresztowaniu przez policję pomógł zwalczyć korupcję wśród stróżów prawa. W głównych rolach wystąpią
Denzel Washington i
Russell Crowe.
Prace na planie rozpoczną się już w lipcu. Produkcję sfinansuje studio Universal Pictures. Za produkcję odpowiada
Brian Grazer - współtwórca sukcesu
"Pięknego umysłu".
O realizacji
"American Gangster" mówi się już od kilku lat. Projekt pierwotnie został zatwierdzony do produkcji już ponad rok temu. Wtedy jednak scenariusz autorstwa
Stevena Zailliana został uznany za zbyt kosztowny w realizacji i poproszono reżysera
Terry'ego George'a o wprowadzenie stosownych poprawek mających obniżyć koszty produkcji.
Pomysły
George'a nie zostały docenione przez szefów Universala, którzy nie dość, że zrezygnowali ze współpracy z reżyserem to jeszcze poprosili
Stevena Zailliana by ten jeszcze raz wprowadził poprawki do tekstu.