Gwiazda serialu "Batwoman" Ruby Rose nie jest fanką Sydney Sweeney. Aktorka ostatnio bardzo ostro wypowiedziała się na temat swojej koleżanki po fachu na platformie społecznościowej Threads. Poszło o film "Christy".
Klapa "Christy" to wina homofobki Sydney Sweeney?
"Christy" to dramat biograficzny, którego bohaterką jest bokserka Christy Martin. W jednej z wcześniejszych wersji scenariusza była w nim rola, którą miała zagrać
Ruby Rose. W swoim wpisie aktorka twierdzi, że scenariusz filmu był fantastyczny, zmieniający życie, szczególnie dla osób homoseksualnych (do których zaliczają się i Rose, i Martin).
Film jednak okazał się box-office'ową katastrofą. W weekend otwarcia obraz zarobił tylko 1,3 mln dolarów, co jest jednym z najgorszych debiutów tego roku dla filmów pokazywanych w co najmniej dwóch tysiącach kin.
Sweeney zareagowała na ten wynik, mówiąc, że ten film nie powstał z myślą o zysku, lecz ze względu na ludzi i ich historie. Na to coś pękło w
Ruby Rose, bo odpowiedziała bez ogródek, że "nikt nie chce oglądać filmu, w którym osoba, która cię nienawidzi, udaje, że jest jedną z nas". W dalszej części nazywa
Sweeney kretynką i to ją obarcza winą za "zniszczenie" filmu.
Kiedy
Ruby Rose pisze o tym, że
Sweeney nienawidzi ludzi takich jak ona, to z całą pewnością ma na myśli reklamę dżinsów American Eagle, która zdaniem wielu promuje białą supremację.
Cały wpis Rose znajdziecie TUTAJ.