Przed
Russellem Crowe'em stoi trudne zadanie. Musi wybrać jedno z dwóch potencjalnie kasowych i prestiżowych widowisk.
Pierwszym jest
"Noah" Darrena Aronofsky'ego. Autor
"Czarnego łabędzia" chciałby, aby
Crowe wcielił się w budowniczego Arki. Co ciekawe, w roli głównego czarnego charakteru
Aronofsky widzi
Liama Neesona.
Jednak
Aronofsky ma konkurenta. Rolą w
"Robocopie" kusi
Crowe'a bowiem reżyser
José Padilha. Oczywiście, aktor miałby wcielić się w postać Alexa Murphy'ego.
Którą z ról
Crowe wybierze? A może odrzuci obie? Mamy nadzieję, że nie będziemy musieli zbyt długo czekać na jego decyzję.