Jeśli zastanawialiście się, co
Samuel L. Jackson, odtwórca roli Nicka Fury'ego, myśli o Waszych teoriach dotyczących
"Avengers: Endgame", to jest wiadomość właśnie dla Was. Otóż: nic nie myśli.
Aktor wyjawił światu swój mroczny sekret na czerwonym dywanie podczas premiery widowiska
"Kapitan Marvel", w którym ponownie wcielił się w Fury'ego, tym razem w młodszej niż dotychczas wersji. Film wejdzie do kin 8 marca, a za jego plecami już czai się kolejne widowisko Marvela,
"Endgame", w którym dowiemy się wreszcie, czy i jak Avengers "odpstrykną" świat. W sieci krążą oczywiście setki fanowskich pomysłów, co zobaczymy w filmie.
Jackson jednak nie spojrzał na nie nawet jednym okiem.
Nie poświęcałem temu uwagi. Byłem zajęty, przyznał.
Byłem w trasie promocyjnej "Glassa", a teraz promuję "Kapitan Marvel" i przygotowuję się do kolejnego filmu, jestem więc w wirze zajęć. Nie zajmowałem się tym. Premiera
"Avengers: Endgame" nastąpi 25 kwietnia. Wtedy dowiemy się, czyja teoria była trafna. A jaka jest Twoja teoria?