Steven Spielberg potwierdził wczoraj chęć zrealizowania filmu o Abrahamie Lincolnie, prezydencie Stanów Zjednoczonych. Wczorajsza wypowiedź reżysera była odpowiedzią na rozpoczęcie obsadzania przez
Roberta Redforda ról w
"The Conspirator" – filmie opowiadającym o procesie kobiety oskarżonej o współudział w zamachu na prezydenta.
Cieszymy się, że Robert Redford kręci film o Lincolnie – powiedział
Spielberg. –
Jest to zupełnie inny projekt od tego, jaki powstanie w DreamWorks i uważamy, że zwiększy on komercyjny potencjał naszego obrazu. Postać Lincolna jest niewyczerpanym źródłem historii. Niestety
Spielberg nie podał żadnych konkretów dotyczących harmonogramu prac nad
"Lincolnem". Na razie scenariusz poprawia
Tony Kushner (
"Monachium"), a sam
Spielberg zajęty jest przygotowaniami do
"Harveya". W roli głównej może wystąpić
Robert Downey Jr.