Lato. Grupa nastolatków postanawia pojechać na kemping. Znajdują miejsce, gdzie za niewielkie pieniądze wypożyczają łódkę. Wiosłują dosyć długo, aż znajdują doskonałą wyspę na rozbicie namiotu. Bawią się doskonale, ale rano wychodzi na jaw, że jedna z dziewcząt zniknęła. Zaczynają jej szukać, ale okazuje się to mieć przerażające konsekwencje...
kolejny shit, którego nigdy bym nie obejrzał, gdyby nie to, że postanowiłem sobie sprawdzić wszystkie horrory z Skandynawii. ten jest chyba jeszcze bardziej amatorski niż "death academy" i pomimo iż brak w nim gore, to łatwiej przez niego przebrnąć, bo trwa tylko 45 minut. Za cholerę nie mogę pojąć, jak to coś...