Będąc mały bałem się Amandy Lepore , wywoływała ona we mnie paniczny odruch przerażenia . Kilka lat póżniej zobaczyłem ją w teledysku "Sunglasses at Night " Tigi i od tej pory ta straszna twarz śniła mi się po nochach . Dla mnie to było damsko-męskie ucieleśnienie diabła , gorsze niż Freddy Kruger i mam to dziś , nawet oglądając ją teraz w tym klipie czuje się dziwnie . Szacuneczek dla fanów Amandy .
Alexanderrr uważaj stoi za Tobą:P a tak naprawde to współczuje i musze przyznać że dzieci to można straszyć tą panią hehe u mnie to raczej wywołuje odruch wymiotny :P no ale każdy lubi to co lubi i generalnie nie przeszkadza mi jej istnienie...
"Amanda jest za ładna" HAHAHAHAHAHHAHAHAHAH... HAHA... HAHAHAHA... Przepraszam... ona ma być niby ładna, co tu widzisz ładnego, to coś było kiedyś facetem, popatrz się na Jessice Lowndes, albo Odette Annable, one są śliczne, a Amanda...
Ale właśnie o to mi chodzi... ^^ przesadziła z ulepszeniami swojego ciała i wyszła brzydota xD A śliczne według mnie, hmm, hmm... Dita Von Teese <3 tak na marginesie...