Amybeth McNulty

9,3
4 350 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Amybeth McNulty

http://film.onet.pl/wiadomosci/amybeth-mcnulty-zagra-anie-z-zielonego-wzgorza/e3 bhdt?utm_source=onetsg_fb&utm_medium=film&utm_campaign=onetsg_fb

Karesia

Przeprasza ale chyba najbrzydsza Ania w historii tych ekranizacji

marekwyszosiat

A zgadzam się z Tobą. I w dodatku wreszcie ktoś taki, że w scenach, w których wyzywają Anię od brzydkich chudzielców nie odczuwasz zażenowania, czego w zasadzie oni chcą od tej cukrowej lalki. Amybeth McNulty jest w roli Ani wspaniała.

marekwyszosiat

Ania nigdy nie była ładną dziewczyną , natomiast nadrabiała charyzmą .

I Amybeth taka właśnie jest , nieurodziwa jednak z ogromną charyzmą .

Dzięki temu idealnie pasuje do Ani .

buterfly

Idealna w roli Ani. Znacznie lepsza niż się spodziewałam.

Jeśli chodzi o urodę, patrząc na rysy twarzy to będzie piękna kobieta, czyli mamy syndrom brzydkiego kaczątka. Jak ulał do Ani z Zielonego Wzgórza.

Eskarin

Absolutnie się z tobą zgadzam .

Choć obojętnie jaka adaptacja ksiazki by nie powstała , widać po nie których komentarzach że prawdą jest że wszystkim się nie dogodzi .

Link : http://www.filmweb.pl/serial/Ania%2C+nie+Anna-2017-781264/discussion/Nieporozumi enie%2C+to+nie+ta+Ania,2895722

Eskarin

mialem o tym napisac wlasnie, dokladnie tak mysle... Bedzie przepiekna kobieta :D Mam nadzieje, ze wyplynie z kanadyjskiego kina na szerokie wody kinematografii amerykanskiej bo dziewczyna ma talent bez dwoch zdan :D

marekwyszosiat

E tam. Gdyby miała na sobie pełny makijaż, wyglądałaby, jak wybiegowa modelka.
Ale nie o to w tej roli chodzi :)

LittleTeapot

A ja tam bym wolał ładniejszą :P

marekwyszosiat

To już twój problem :)

marekwyszosiat

Tak jak powiedział LittleTeapot to nie o to w tej roli chodzi , ważne że dobrze oddaje charakter książkowej Ani .

marekwyszosiat

"Nie liczy się wygląd"- w tym przypadku to ma zastosowanie- w książce opisywano Anię jako niezbyt urodziwą dziewczynkę :)

marekwyszosiat

Mnie się bardzo podoba w roli Ani. I uważam, że jest bardzo ładna, tylko co nieco się zdziwiłam, gdy zobaczyłam, że ma 15 lat. Myślałam, że mniej.

marekwyszosiat

I właśnie o to chodzi - bo Ania w książce była brzydka. Ta aktorka idealnie pasuje do roli Ani i świetnie ją odgrywa.

marekwyszosiat

Moze i najbrzydsza ale najlepsza aktorka

Karesia

Aktorka ma piękną twarz, cerę, oczy ale te zęby... To jest jakaś masakra i strasznie przeszkadza mi w odbiorze Ani. Podoba mi się jej gra ale kiedy się uśmiecha to ręce opadają ;)

FK497

w czasach kiedy rozgrywa się akcja książki / filmu nikt raczej do ortodonty nie biegał. Pomyśl sobie więc, że dzięki temu jest bardziej autentyczna ;)

FK497

dzieciom w wieku 11 lat nadal rosną i wypadają zęby. Ja uważam, że idealnie oddaje obraz i charakter Ani...

monika_rucinska2

Co do tego, że Ania była brzydka to się nie zgodzę. Początkowo uważano ją za dość pospolitą. To ona lamentowała nad swoimi rudymi włosami itp itd. chudość wynikająca z niedożywienia została na Zielonym Wzgórzu zażegnana przez Marylę. Jedynymi osobami, które tak naprawdę kiedykolwiek obraziły jej powierzchowność były Małgorzata (w ang. Wersji Rachel) i Józia (Josie według oryginału). Ania wyrosła na smukła i przepiękna dziewczynę. Na tyle piękną, że wzbudzała zainteresowane wielu mężczyzn gdziekolwiek się nie pojawiła. Sama autorka przyznała, że urody Ani użyczyła modelka i aktorka Evelyn Nesbit. To mówi wszystko o tej jej rzekomej "brzydocie". Być może tak to było odbierane, ponieważ świat przedstawiony poznajemy oczami Ani a ona ze swojego wyglądu zadowolona nie była. Książka miała pokazać, że najważniejsze jest wnętrze. Wizerunkowo mi po prostu Amybeth z tymi krzywymi zębami, z tą końską szczęką, ze zbyt szerokim czołem, z odstającymi uszami i ze strąkami na głowie zwyczajnie nie pasuje. Ania jak wyjęta z książki to była Megan Follows -zarowno pod względem wyglądu jak i zachowania, charakteru. Rewelacyjnie oddała bohaterkę. Zresztą cały film był bardzo wierny książce, czuło się magię i klimat Zielonego Wzgórza. Za to Gilbert wyszedł im pierwsza klasa. Ta postać w ciele Lukasa zyskała nowe życie.

diem_carpe

"Ania jak wyjęta z książki to była Megan Follows -zarowno pod względem wyglądu jak i zachowania, charakteru. Rewelacyjnie oddała bohaterkę. Zresztą cały film był bardzo wierny książce, czuło się magię i klimat Zielonego Wzgórza". No właśnie też tak odbieram, film z Megan Follows mogłabym oglądać na okrągło. Może to kwestia nostalgii, nie wiem, ale faktycznie i Ania i Mateusz i Maryla no i Zielone Wzgórze jakiś taki inny klimat. Ta nowa Ania taka trochę krzycząca i wcale nie chodzi mi o urodę, ale zachowanie. Jedno co rzuciło mi się w oczy, co różni te dwie wersje to w nowej wersji wszystko jest bardziej realistyczne, tzn. codzienność np. tapicerka w powozie jest sfatygowana, bielizna Ani poszarzała i raczej brudna, zero makijażu itd. Mimo wszystko, pozostanę jednak fanką wersji z 1985 r.

diem_carpe

Megan Follows?? Ta pucołowata klucha? Wytrzymałem pięć minut patrząc na ekranizację z jej udziałem. Sympatyczna, ale kompletnie z innej powieści.

Atutem urody książkowej Ani było to, że przez całe życie była szczupła, zwinna, o doskonałej figurze, co podkreślano później, kiedy podrosła. Wcześniej była "chudym brzydactwem"

Cały charakter tej postaci idealnie pasuje do ruchliwego chudego, piegowatego dziecka o wyrazistych oczach. Amybeth urodziła się do tej roli, jeśli chodzi o urodę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones