nie chcę się kłocić, ale "adaptacja" to jest przeróbka, przekształcenie. tobie chyba chodziło, że "sezon adopcyjny trwa" :D

Shiloh ma przecież rodziców:]

To, że adoptują "do pary" nie znaczy, że tych dzieci nie kochają!

Wiesz co. To jest zwykle "hobby" ze tak sie wyraze. Wyruszyc po dziecko do Azji czy tam Afryki jak na jakies zakupy do supermarketu i wrocic do domu. I ty mowisz, ze kochaja te dzieci? Wydaje mi sie ze to bardzo dobrze wplywa na wizerunek "wielkodusznej" Jolie. Skoro robi szopke i caly swiat wie ze jezdzi do afryki pomagac dzieciom i biednym to czemu by sobie nie przygarnac jakiegos biednego, zoltego dziecka? Przeciez to uciszy czesc ludzi, ktorzy mowia ze to tylko pusty gest (z ta dobroczynnoscia). Taka charytatyenosc jest ostatnio bardzo w modzie nawet u nas w Polsce (widzimy przeciez Foremniak robiaca sobie zdjecia z dziecmi w afryce, Anna Mucha). Tylko w naszym kraju to jest zalosne troche z innego powodu bo format gwiazd jest troche inny. Jednak zasada taka sama. Zaloze sie - dam sobie reke uciac ze tych dzieci pilnuje caly batalion nian i gospodyn domu. Jolie i Brad nie maja na to czasu bo przeciez trzeba sobie po swiecie polatac i poszukac zamku (czyt. ostatnio gdzies ze przylecieli do francji helikopterkiem i ich agent wyskoczyl, zapukal do drzwi jakiejs prywatnej willi i powiedzial ze "Brad i Angelina chca sobie ja kupic bo sie im podoba". Odpowiedzi wlasciciela nie musze juz przytaczac), pograc w jakis nowych gniotach czy pozowac do zdjec. Nie mowie, ze dzieci beda mialy zle bo to niemozliwe, ale gdybym dorosl i dowiedzial sie, ze moja adopcja byla czescia wizerunku mojej matki to nie wiem co bym jej zrobil.

Greturt widziałeś jak wygląda Angelina? Jest chuda. A to dlatego, że nie ma dla siebie czasu, bo ma dzieci. Gdyby ich nie kochała, to nie godziłaby się na taki "ciężar" i by dalej nie adoptowała.

Co ty w ogole mowisz? Twierdzisz ze jest chuda bo ma dzieci i nie ma dla siebie czasu? To dzieci jej pokarm z ust wyzeraja? Chyba, ze Angelina bedzie adoptowac ciagle dzieci az umrze z glodu. Ta kobieta udziela dziesiatki wywiadow dziennie, robi dziesiatki kilometrow dziennie, pewnie 6 razy w tygodniu siedzi na planie a ty mowisz, ze sie wyniszcza dla dzieci. Widze ze jestes zagorzala fanka Angeliny (chociaz tyle ze jej a nie jakiejs Avril czy A. Bynes) ale zastanow sie i pomysl racjonalnie co piszesz.

crazy nie dośc ze szalona to jeszcze głupia zeby z taką głupoto wyskoczyc

Angelina chce adoptowac kolejne dzieciaki bo juz j zadna gazeta niechce dac jej 2 milionów dolarów za sesje zdjeciowa z rodzinką kolorową
a jak kupi kolejnego dzieciaka za grosze z azji czy afryki to nastepnego dnia ma kontrakt podpisany z gazetą na pare milionów dolarow za pare złotych to jest swietny interesss dla Angeliny