Co niedzielę oglądam Kinomaniaka - ten program jest moim wyznacznikiem, na co warto iść do kina, a co lepiej omijać szerokim łukiem. Ze zdaniem Pietrasa zgadzam się w 99,9999% :)
A ja w 97% :) (po prostu lubię siódemeczkę:) Pozdrawiam Pietraska jeśli kiedykolwiek to przeczyta :)
mam to samo co wy... ale ostatnio zawiodłam się na "niczego nie żałuję" - jak dla mnie nudny i wtórny, nie tak jak z "Dr óżnikiem" którego obejrzałam tylko przez Arturka ;)
Program uwielbiam. Zgadzam się z opiniami na 98%.
Najlepszy i co ciekawe jedyny stały program o aktualnych nowościach kinowych, który mozna oglądać o ludzkiej porze, bo Multikino Sołtysika jest zwykle ok.1.30 w nocy.
Również uwielbiam oglądać jego program. Zgadzam się z nim w 97 % (mam inne zdanie na temat np. Rok 1612 i Centralne Biuro Uwodzenia)
Dla mnie koles i program porazka. Pierwszy raz minusa dostal jak zdradzil w programie zakonczenie filmu "Podejrzanych" (chyba przy recenzji K-Paxa) pokazujac ostatnia scene filmu. Pozniej wkurzyl mnie jak przez caly program poakzywal zdjecie swego dziecka (a co mnie to obchodzi). No i jego recenzje "Film slaby, mi sie nie podobal ale mozecie isc do kina.". Dziwne, ze ktos tyle czasu utrzymuje tego typka na antenie.