Kutcher według mnie jest tandetnym aktorem, zresztą udało mu się nim zostać jak psu zaruchać w obcej wsi. W każdej żałosnej komedyjce gra tak samo, głupawy uśmieszek i strzela ślepiami jakby ciągle czegoś nie rozumiał.
Producent dostaje propozycję zrobienia głupawej komedii, czyta scenariusz i wraz z reżyserem zastanawiają się jakiego aktora idiotę zatrudnić w tej roli, po chwili namysłu obaj zgodnie twierdzą - bierzemy tego imbecyla Ashtona Kutchera, bo innych gamoni nie ma.
Kutcher jest bardzo słabym aktorem, a swoją popularność zawdzięcza pięknej buźce na widok której kobity robią się mokre - taka prawda.
Jedyna jego znośna rola to Efekt Motyla.
DO FACETOW; ZAZROSCICIE MU ZE MA BRANIE I TYLE!! niezle gra, jest stowrzony do prostych rol idealnego faceta i tyle. Wybitnie nie gra ale zly nie jest. jest naturalny. TACYS JESTESCIE MADRZY, TO RUSZCIE TE ROZTYTE PRZED TV TYLKI I ZAGRAJCIE JAK ON!!
Zgadzam się i za to go lubię. Najlepsze jest to, że gdyby grał idiotów uzdolnionych choć w jednej dziedzinie to zbierał by nominację do oskarów, ale ponieważ gra tylko ładnych kretynów to dostaje same złote maliny.
Oj, rola nierozgarniętego chłoptasia w komedii romantycznej, w których przoduje Kutcher, a zagranie postaci tzw. idiot savant to absolutnie nie to samo. Kutcher nie podołałby takiej roli na serio, w dramacie na przykład, bo brakuje mu i warsztatu, i talentu. Zresztą nawet w komediach jest drewniany, stąd złote maliny.
Zgadzam się. Myślałem, że jest lepszym aktorem, ale potem obejrzałem Pana i Panią Kiler i przekonałem się, że to było błędne przekonanie.
no kto komu wspólczuje ten współczuje. znam wielu krytyków filmowych, o których marzyłabyś żeby znać więc nie bd się na ten temat rozpisywać ani się kłocić bo to jest cholernie poryte. XD masz takie zdanie spoko, jeśli umiesz ocenić własnego idola obiektywnie [ w co watpie ] XD to może w połowie wiesz o co w tym chodzi. XD
Powiem Ci, że kiedyś nie mogłam na niego patrzeć ;P Obojętnie jaki film, jak tylko pojawiał się na ekranie, przełączałam. Wszystkie filmy z nim skreślałam na starcie... Ale którego razu obejrzałam produkcję z jego udziałem. Wcale taki najgorszy nie jest, a i do jego gęby też się idzie przyzwyczaić :D
W pełni się zgadzam z tą oceną. Taki plastuś co tylko się głupio śmieje i na dodatek w każdym serialu tak samo.
tyle o nim w kółko słyszę (jak o Celebrycie jakimiś) bo z filmów to widziałem tylko Efekt Motyla i Patrol....nie wiem co z niego za aktor. Może nie powinienem się wypowiadać ale jak widzę jego i jemu podobnych wazeliniarzy z durnym uśmiechem i miną porażonego prądem klauna to od razu zmieniam kanał. Efekt Motyla z nim niestety i tak jest najlepszym z cyklu :( Brakuje mi nowych młodych charyzmatycznych aktorów, same marne podróbki. Za 20 lat nie będzie "na kogo" chodzić do kina tak jak teraz gdy np. RDJ gra w nowych Iron Holmesach. Szkoła aktorska zeszła na psy... a Pan Kutcher jest tego dowodem. Bo jak już Bieber "gra" (tak jak "śpiewa") w filmach to można się załamać
A ty chyba masz jakies problemy. Wiekszosc filmow oceniasz na 5 punktow bos taki madry. Zrob mi jakis najwpsanialszy scenariusz, ktory padpasuje jego ksiazencej mosci.... nie bylbys wstanie napisac chocby jednej sceny. Moze i kutcher nie jest jakims nadzwyczajnym aktorem, ale robi to co kocha zamiast przesiadywac przed komputerem i gadac jaki to swiat jest do bani, bo nie jest taki jak chce.... jak ci tak wszystko przeszkadza to idz sie gdzies zamknij. Bedzie prznajmniej o jednego marude mniej.
przesadzacie, najlepiej zagrał w Różowych latach 70-tych :D Jak tylko pojawiał się na ekranie śmiać mi się chciało :D
A zauwazyliscie, ze przewaznie uwazaja go za gownianego aktora albo paszteciaze albo osoby, ktore udaja, ze sie znaja? Paszteciaze, bo ma zazdroszcza urody, a ci drudzy... ci drudzy nawet nie powinni sie odzywac. Wkurza mnie jak ktos sie na czyms nie zna a proboje oceniac. Jak ktos kto nigdy nie mial doczynienia z aktorstwem moze powiedziec czy aktor jest dobry? To tak jakbym powiedziala, ze ten kucharz nie umie przyrzadzac ryb choc nienawidze owocow morza... Ludzie, sami hipokryci, ktorzy wszystkich oceniaja a sami nie zrobiliby nawet polowy tego co tamci... ;/
Nie jestem narcyzem zakochanym w sobie więc nie mi oceniać moją urodę, chociaż pasztetem nie twierdzę że jestem. Dziewczynom się podobam. A jeśli chodzi o miernote Kutchera to powiem krótko, udało mu się być aktorem (o ile można nazwać go aktorem) jak psu zaruchać w obcej wsi. I jeśli rżnięcie starych bab można nazwać drogą do kariery. Kogo nazywasz hipokrytą? Ludzi którzy mają odmienne zdanie i inny punkt widzenia? Gratulacje. Pozdrawiam:)
kutcher jest dobrym aktorem, w efekcie motyla zagrał wg mnie bardzo dobrze. w różowych latach 70-tych zagrał fenomenalnie! niestety przez to się rzeczywiście zaszufladkował i dostaje prawie takie same role ale nie oznacza to, że jest tandetny. a pier**lenie typu "W każdej żałosnej komedyjce gra tak samo.." jest bez sensu. jim carrey też gra w każdym filmie tak samo, bo się w tym sprawdza, mimo to potrafił w truman show zagrać zajebiście. bruce willis od dekady gra tak samo, w każdym filmie to samo spojrzenie z tym samym ironicznym uśmieszkiem i mimo to jest dobrym aktorem, więc wyjmij głowę z dupy, koleś i zacznij myśleć racjonalnie. peace!