jeszcze raz skromne "dziękuję", pani Thompson! Za zgrabną, prostą i wzruszającą historię Edwarda (a to wszystko wyszło od rysuneczków Tima), za piekielnie zabawnym Addamsów, za to, że wciąż wracam do miasteczka Halloween (ponownie za pomocą wyobraźni Timmy'ego), za wspaniałe zaadaptowanie "Tajemniczego ogrodu" za...