"Polacy tylko krytykować potrafią, lepiej niech zobaczą na swoje osiągnięcia."

mam ci zaczać wymieniać polskich aktorów, którzy grają o niebo lepiej niż panna Ryan? :)

Ja nie mówie o aktorach tylko innych ludzich, co ich największym osiągnięciem jest obsługa TV, a się wymądrzają.

Racja, polacy to tylko krytykuja, ale jakoś żadnego sitcomu polskiego (oprócz do dzwonka) nie widziałam i nawet polska nie robi takich bajek jak Walt Disney typu: Zaplątani, Kopciuszek, Królewna śnieżka albo innych z po za Disneya np. Shrek więc wolałabym żeby nie było takich krytykujących komentarzy. Polska to tylko Włatcy móch i Jeż jerzy, choć włatcy móch też mi się nawet podoba, ale tylko dlatego, że do niego dorosłam, a takie dziesięciolatki nie mają nic polskiego do patrzenia.

O ja &*^@&^! "ale jakoś żadnego sitcomu polskiego (oprócz do dzwonka) nie widziałam" HAHAHHAHAHAHAHHAHA

13 Posterunek, Kiepscy, Miodowe Lata, Daleko od noszy...

Są słabsze i gorsze, ale nie mozna mówić, że nie ma polskich sitcomów xD.

Polska nie robi takich bajek jak Disney, ok. Ale czy jakiś inny kraj robi na takim poziomie filmy animowane/bajki jak USA? Poza tym Filmy disneya, a filmy typu Włatcy Móch to nie jest ta sama kategoria.

"Angelina Jolie pochodzi z aktorskiej rodziny. Jej ojcem jest laureat Oscara Jon Voight a matką aktorka Marcheline Bertrand. Przed kamerami Angelina zadebiutowała w wieku 5 lat u boku swojego ojca w filmie "Lookin' to Get Out". Kiedy skończyła 11 lat rozpoczęła naukę w elitarnej szkole Lee Strasberg Theater Institute, gdzie uczyła się podstaw pracy aktora. W wieku 16 lat Jolie została zatrudniona jako modelka i w krótkim czasie jej twarz zaczęła być znana. Dzięki swojej urodzie często była angażowana do występów w wideoklipach m.in. takich sław jak Meatloaf, Lenny Kravitz, czy The Rolling Stones. Z czasem jednak okazało się, że aktorstwo to jedyna dziedzina sztuki, która naprawdę pasjonuje Angelinę. Wstąpiła do trupy aktorskiej Met Theatre Group, gdzie u boku Eda Harrisa i Holly Hunter doskonaliła swój warsztat aktorski. "

Nicole Kidman-"Do zawodu aktorki była przygotowywana od maleńkości. W wieku trzech lat rozpoczęła lekcje baletu, ośmiu - pantomimy, a dziesięciu - aktorstwa. Początki jej kariery to występy w teatrze ulicznym, skąd trafiła do telewizji. Dostrzeżona została po występie w filmie "Bush Christmas", który stał się przebojem australijskiej Aussie TV. Na arenie międzynarodowej została dostrzeżona dopiero w 1989 r. Wtedy to zagrała główną rolę w thrillerze "Martwa cisza". Rok później zadebiutowała w Hollywood u boku swojego przyszłego męża Toma Cruise'a w filmie "Szybki jak błyskawica"."

fanka Alby nie jestem ale wlasnego agenta filmowego miala nim skonczyla 13 lat.

Jak się ma znajomości i kupę kasy to każdego da się wepchnąć w światek show-biznesu. Nie mówię że Jolie i Kidman to beztalencia, są świetne, ale więcej tutaj było ingerencji osób trzecich (jak np. w przypadku Angeliny- tatuś aktor), niż jakiegoś multi talentu... Młodzi aktorzy pochodzący ze zwykłych nieaktorskich rodzin (czy w ogóle tacy którzy nie mają nic wspólnego z show-biznesem), pchają się do Disney'a bo tam jest się najłatwiej wybić. A czy zostaną dostrzeżeni to już zależy od nich. Jak widzę, kariera Debby nabiera tempa... Nie ogranicza się już tylko i wyłącznie do gry w produkcjach Disney'a, myślę że wszystko przed nią:)

Przytoczone przez Ciebie życiorysy nie wykazują niczego poza niezaprzeczalnym faktem, że zarówno Jolie jak i Kidman dorastały w uprzywilejowanych rodzinach z bardzo dużymi koneksjami, pieniędzmi i z określoną showbiznesową historią.

Dla ścisłości - nie twierdzę, że Jolie czy Kidman nie są utalentowane - obydwie Panie są świetne w swoim fachu!
No ale właśnie, aktorstwo to fach - a jak się ma armię fachmistrzów w takim Lee Strasberg Theater Institute do pomocy... wszystko idzie jakby łatwiej :)

Powrót do przeszłości